Respawn.pl

OG nie zaskoczyło; BIG zgarnia pierwsze zwycięstwo w ramach BLAST Premier Spring

Autor: Michał Maćkowski

Zakończyło się drugie spotkanie grupy A w ramach BLAST Premier Spring. Niestety nie doczekaliśmy się w nim niespodzianki, a zespół Mateusza “mantuu” Wilczewski zaliczył pierwszą porażkę w turnieju. 

Pierwsze spotkanie w ramach BLAST Premier Spring przyniosło nam niespodziankę, bowiem Ninjas in Pyjamas z nowym zawodnikiem zdołało pokonać najlepszą drużynę świata – Astralis. Niestety w drugim pojedynku, gdzie mogliśmy oglądać Mateusza “mantuu” Wilczewskiego nie doszło do niespodzianki.

Początek całego spotkania należał jednak do OG, które na początku Inferno pokazało pazur. Zespół Polaka wygrywał aż 5:1, lecz po tym wszystko zaczęło się sypać, przez co ostatecznie przed zmianą stron przegrywał już 7:8. Po zmianie stron reprezentanci duńskiej organizacji przegrali rundę pistoletową, jednak po zażegnaniu problemów finansowych zdołali wrócić do gry i wyjść nawet na jedno punktowe prowadzenie. Niestety w ostatnich rundach gra OG strasznie się posypała, co oczywiście BIG wykorzystało i wygrało pierwszą mapę 16:12.

Następnie drużyny przeniosły się na Dusta 2, gdzie jeszcze lepszy start zaliczyło OG, które wygrywało aż 7:1. Co ciekawe wtedy ponownie ekipa Mateusza “mantuu” Wilczewskiego jakby zniknęła z rozgrywki i pozwoliła wygrać jeszcze rywalom pierwszą połowę 8:7. Druga połowa to ciągłe powroty i ucieczki. Niestety zawsze gonić musieli gracze OG, którzy przy stanie 13:13 znowu się posypali i przegrali drugą i zarazem ostatnią mapę 13:16

OG vs BIG – 0:2

  • Inferno – 12:16
  • Dust 2 – 13:16

Przed graczami OG w dolnej drabince bardzo trudne wyzwanie, bowiem zmierzą się oni z najlepszym zespołem na świecie, czyli Astralis. Natomiast BIG w górnej drabince zawalczy z Ninjas in Pyjamas.