Mimo kłopotów kadrowych, PENTA Sports nie rezygnuje z walki o utrzymanie się w ESL Pro League. Drużynie w barażu ma pomóc aż trzech stand-inów.
W EPL 4 PENTA nie poradziła sobie najlepiej, zajmując przedostatnią, 13. pozycję, która skazuje ją na walkę o utrzymanie. W barażu niemiecka formacja zmierzy się z przegranym spotkania Kinguin – LDLC. Mecz pomiędzy Polakami, a europejskim teamem rozegrany zostanie już 5 stycznia, otwierając tym samym nowy sezon CS:GO.
Trudny rywal nie będzie jednak jedynym problemem niemieckiego zespołu. Większym zmartwieniem jest skład drużyny, gdyż obecnie posiada ona zaledwie dwóch zawodników: Kevina “kRYSTALA” Amenda oraz Stefana “stfN’a” Seiera, a także trenera Alexandra “kakafu” Szymanczyka. Mimo dużych braków kadrowych PENTA Sports nie rezygnuje z walki o pozostania w elicie. Organizacji w meczu barażowym pomoże bowiem aż trzech stand-inów. Pierwszym z nich jest Mike “mikeS” Tuns, który do 4 grudnia ubiegłego roku był pełnoprawnym członkiem drużyny. W barwach PENTY wyjątkowo wystąpi także Mikka “suNny” Kemppi, czyli były już gracz ENCE eSports. Ostatnim pomocnikiem został natomiast Tomáš “oskar” Šťastný. Czech nie pojawia się na scenie od trzech miesięcy, kiedy to zrezygnował z gry dla mousesports.
W tym składzie PENTA ma rozegrać jeden mecz. Nie wiadomo, czy organizacja wiąże z powstałym zespołem większe nadzieje, czy też poszuka sobie po barażu nowych zawodników.
