Respawn.pl

Overwatch League: Stage 2 wraca już dzisiaj. Jakich zmian możemy oczekiwać?

Autor: Rafał Rudnicki

Przed rozpoczęciem Overwatch League wiele kwestii stało pod znakiem zapytania. Po zakończeniu pierwszego etapu z kolei odetchnęliśmy z ulgą – emocje sięgały zenitu do samego końca, a dziś owe emocje wracają na ekrany naszych komputerów. Wraz z kilkoma istotnymi zmianami w rozgrywce.

Overwatch League rozpoczęło się z hukiem już w styczniu. Od tamtej pory nie byliśmy pewni, jak poradzą sobie drużyny, które na papierze wyglądały znacznie gorzej od wygrywających wszystko zawodników z dawnego Lunatic-Hai (aktualnie Seoul Dynasty) oraz ich konkurentom z zachodniej części świata EnVyUs (aktualnie Dallas Fuel). Dość szybko się jednak przekonaliśmy, że żaden z zespołów nie zmarnował okresu przygotowań i możliwość gry przeciwko drużynom z różnych regionów świata sprawiła, że “skill” uległ wymieszaniu – tym samym wszyscy “nauczyli się” grać przeciwko sobie. A Seoul Dynasty nawet nie zakwalifikowało się do playoffów etapu pierwszego.

Etap drugi startuje z kolei już dzisiaj. Czego możemy się spodziewać? Przede wszystkim wprowadzenia na serwery kluczowego patcha, który znacznie osłabił umiejętności Mercy, czyniąc ją mniej użyteczną niż do tej pory. Mówi się, że na salony wejdzie Moira, ale kto wie, na jakie pomysły wpadną najlepsi zawodnicy świata – sami będziemy musieli się o tym przekonać.

Do Hyeon Pine Kim Finals

Photo: Robert Paul for Blizzard Entertainment

Okres pomiędzy Stage 1 i 2 był też okienkiem transferowym, w wyniku którego formacje przeprowadziły kilka zmian. Szczególnie te zespoły, które w minionym, pierwszym etapie poradziły sobie najsłabiej. I tak oto Dallas Fuel zakontraktowało Dylana „aKma” Bigneta (wcześniej w Rogue), a Florida Mayhem przyjęło Zappisa (dawniej NiP) oraz dwóch zawodników Meta Athena – Sayaplayera oraz aWesomeGuya.

Najgłośniejszą zmianą okazało się jednak zakontraktowanie pierwszej kobiety w Overwatch League do Shanghai Dragons – Kim „Geguri” Se-yeon, z którą to wiązało się nieco kontrowersji. Sama zawodniczka umywa jednak od nich ręce i obiecuje dać z siebie wszystko. Niejednokrotnie podziwialiśmy jej zagrania “za sterami” Zaryi czy D’vy, a chodzą słuchy, że w aktualnie startującym etapie na znaczeniu zyskają właśnie Tanki. To idealny moment dla Geguri, by uciszyć wszystkich niedowiarków.

Na dzisiaj zaplanowano trzy mecze – między innymi mecz Shanghai Dragons, będzie to więc świetna okazja do sprawdzenia Koreanki w akcji.

 

01:00 Seoul Dynasty vs. Los Angeles Valiant BO4
03:00 Dallas Fuel vs. Shanghai Dragons BO4
05:00 LA Gladiators vs. San Francisco Shock BO4