Respawn.pl

Padł kolejny rekord oglądalności CS:GO! Wszystko oczywiście na PGL Majorze

Autor: Krzysztof Sarna

PGL Major przeszedł z pewnością wszelkie oczekiwania. Jeszcze wczoraj wspominaliśmy o pobitym rekordzie Virtus.pro i Astralis. Natomiast podczas wczorajszego półfinału trwający Major przebił samego siebie, wszak padł drugi rekord.

Dokładnie w piątek został pobity po czterech latach rekord oglądalności CS:GO. Wszystko to miało miejsce przy okazji spotkania ćwierćfinałowego pomiędzy Teamem Vitality a Natus Vincere. Dokładna oglądalność w szczytowym momencie wyniosła 1 371 918 osób. Warto jeszcze z tego miejsca przypomnieć, że wyczyn ten przebił ten z 2017 roku, kiedy to Virtus.pro jeszcze z Polakami na pokładzie mierzyło się w finale ELEAGUE Atlanta z Astralis. Długo na doskonały wynik czekać nie musieliśmy, ponieważ wczorajszy półfinał z udziałem Natus Vincere i Gambit Esports dostarczył znakomitych rezultatów. 

Nie da się ukryć, że Na’Vi na obecnym Majorze jest w naprawdę doskonałej formie. Rosyjsko-ukraiński kolektyw nie przegrał jeszcze ani jednej mapy i jako pierwsza drużyna w historii ma dziś szansę na wygranie imprezy wspieranej przez Valve bez utraty mapy. Do tego jednak będzie daleka droga, bowiem po drugiej stronie stać będzie G2 Esports, które również udowodniło, że stać je na wszystko. Wróćmy jednak do szczegółów, wszak Oleksandr “s1mple” Kostyliev i jego koledzy grali wczoraj o finał z Gambit. Według Esports Charts “w peaku” spotkanie to śledziło prawie półtora miliona widzów, a dokładniej mowa tu o 1 445 149 osobach. Z pewnością taka liczba jest zadowalająca, ponieważ często spotykamy się z określeniem, że CS:GO “jest już martwą grą”. Tymczasem tytuł od Valve ma się naprawdę dobrze. 

Czynnikiem, który pomógł przy wykręceniu takiej oglądalności, na pewno był półfinał taki wielkiej imprezy. Jednak najbardziej w tym wszystkim pomógł fakt, że pomiędzy ostatnim Majorem a tym teraźniejszym mieliśmy aż dwa lata przerwy, przez co fani byli głodni oglądania CS-a na najwyższym światowym poziomie. A to przecież nie koniec, ponieważ na godzinę 20:00 dziś zaplanowano wielki finał pomiędzy Natus Vincere a G2 Esports, który z całkowitą pewnością ma spore predyspozycje na wykręcenie jeszcze jednego rekordu.