Krakowski Major nie zwalnia tempa. Już w poniedziałek dojdzie do drugiej rundy zmagań w fazie grupowej turnieju.
Pierwszy dzień rywalizacji nie zawiódł fanów, przywodząc kilka wyrównanych pojedynków, niespodzianki oraz podobne cieszące oko kibica rzeczy. Jeśli ktoś z was przespał rezultaty wczorajszych gier, zapraszamy do naszego vademecum.
W poniedziałek walka o ćwierćfinał będzie trwała nadal. Tradycyjnie, jak to w systemie szwajcarskim, naprzeciw siebie staną przegrani z przegranymi oraz wygrani z wygranymi. Najpierw odbędą się mecze tych pierwszych. Szczególnie wzrok na barkach powinni czuć gracze FaZe Clan, którzy dość niespodziewanie zaczęli turniej od porażki.
Głównie oczy będą jednak zwrócone na drużyny, które wczoraj pokonały swoich oponentów. W drugiej rundzie fazy grupowej dojdzie do prawdziwego “crèam de la crèam” ostatnich miesięcy, czyli pojedynku Astralis – SK Gaming. Patrząc po ostatnich wynikach, to Brazylijczycy maja większe szanse na zwycięstwo, lecz Duńczycy od samego początku roku tworzą fenomenalną drużynę, dlatego wynik pozostaje sprawą otwartą.
Większość polskich kibiców najbardziej interesuje jednak mecz Virtus.pro. Filip “Neo” Kubski i spółka zamkną dzień rozgrywek w starciu z fnatic. Chociaż obie formacje są obecnie daleko od swojej najlepszej dyspozycji, to jednak wciąż spotkanie elektryzuje fanów. Możliwe, że elektryzuje także zawodników, którzy zdążyli już wymienić uprzejmości na Twitterze:
Twitter.com
Pełny harmonogram poniedziałkowych gier prezentuje się następująco:
11:00: PENTA Sports- North (0-1)
12:30: mousesports – FaZe Clan (0-1)
14:00: FlipSid3 – Natus Vincere (0-1)
15:30: Immortals – Vega Squadron (0-1)
17:00: BIG – Cloud9 (1-0)
18:30: Gambit Esports- G2 Esports (1-0)
20:00: SK Gaming – Astralis (1-0)
21:30: Virtus.pro – fnatic (1-0)
PGL Major Kraków będzie trwał do 23 lipca. Łączna pula nagród turnieju wynosi 1 000 000 dolarów, z czego aż połowa trafi do triumfatora rozgrywek.
