FaZe Clan, czyli ekipa, której barwy reprezentuje legenda polskiego Counter Strike’a Filip “NEO“ Kubski zaliczył udany debiut z Polakiem w składzie. Podopieczni Janko “YNk“ Paunovica pokonali Windigo 16:7 na Dust2.
Dowodzony przez Kubskiego europejski miks rozpoczął spotkanie w defensywie. Zarówno runda pistoletowa, jak i kolejna to solida gra raina i spółki. Odpowiedź od rywala przyszła jednak od razu i pierwszy full padł łupem Bułgarów. Dalszy przebieg pierwszej części starcia to głównie wymiany runda za rundę i zachowywanie broni. Kilka świetnych zagrań zaliczył NEO, który mimo ostatniego miejsca w tabeli po 10 rundach wygrał swojej formacji dwa punkty. Windigo końcówki swojego natarcia nie mogło zaliczyć do udanych. Bubble z ekipą stracili pięć ostatnich oczek, co przełożyło się na niekorzystny wynik do przerwy.
Siedem rund deficytu – to w głowie mieli zawodnicy z Bałkanów po zmianie stron. Powrót zaczął wydawać się realną opcją po łatwej pistoletówce. Gdy wydawało się, że wszystko idzie po myśli przeciwników Polaka, niesamowitą rundę eko rozegrał FaZe Clan. To ewidentnie dodało im wiatru w żagle, ponieważ w następnej fantastycznym clutchem w sytuacji 1v2 popisał się Ladislav “GuardiaN“ Kovács. Napędzeni tymi sytuacjami gracze amerykańskiej organizacji mimo małych kłopotów zdołali zamknąć spotkanie wynikiem 16:7. Filip zakończył starcie z dwunastoma eliminacjami na koncie.
FaZe stoczy kolejną bitwę jeszcze dziś w nocy. Ich przeciwnikiem grupowym półfinale drabinki wygranych będzie Ninjas in Pyjamas, które rozprawiło się z TYLOO.
FaZe vs Windigo – 16:7 (Dust2)
