Pierwszy dzień finałów szóstego sezonu ESL Pro League!

Już 5 grudnia, dwanaście zespołów spotka się w duńskim Odense by zawalczyć o tytuł szóstego sezonu ESL Pro League! Sam turniej potrwa aż do 10 grudnia! Do pojedynku stanie sześć najlepszych europejskich zespołów oraz sześć drużyn z ameryki. Drużyny te wywalczyły sobie awans w ramach spotkań w ESL Pro League 6 Europe oraz ESL Pro League 6 North America. Pula nagród tego turnieju wynosi 750 000$ gdzie na zwycięzcę czeka aż 225 000$!

Spotkania rozpoczną się już we wtorek (5 grudnia) i rozegrane zostaną w systemie BO1. W całym turnieju panuje podział na dwie grupy – żółtych i czerwonych. Jest to nowatorski system wprowadzony przez ESL, o którym możecie poczytać tutaj. Drużyny, które zajmą pierwsze miejsce w grupie zapewnią sobie bezpośredni awans do półfinałów. Zespoły zajmujące kolejno drugie i trzecie miejsce w swoich grupach rozegrają spotkania ćwierćfinałowe. Grupy prezentują się następująco:

Od godziny 12:00 rozpoczną się spotkania w ramach finału ESL Pro League, a ostatnie spotkania zaplanowano na godzinę 21:15. Czeka nas zatem cały dzień z CS:GO, a już pierwsze spotkanie to prawdziwa gratka dla fanów tej gry. Do pojedynku stanie szwedzki zespół fnatic oraz europejski super team FaZe. W tym samym rozgrywane będzie drugie spotkanie pomiędzy Luminosity i HellRaisers. Rozpiskę wszystkich spotkań, które odbędą się 5 grudnia możecie obejrzeć poniżej:

Już pierwszego dnia czeka nas kilka ciekawych spotkań, które z pewnością zaprezentują Nam obecną formę poszczególnych drużyn oraz graczy. Na sam początek wspomniany wcześniej pojedynek fnatic z FaZe. Drużyny te miały okazję rozegrać między sobą już 10 spotkań i bilans tych pojedynków wynosi 5 zwycięstw dla szwedów oraz 5 zwycięstw dla europejskiego teamu. Będzie to zatem niewątpliwie wyrównany mecz.

Kolejne spotkanie warte wspomnienia to pojedynek Astralis pomiędzy Liquid. Choć wydawać by się mogło, że Astralis bez najmniejszych problemów powinno poradzić sobie z amerykańską drużyną, to jednak problemem duńskiej formacji będzie brak ich podstawowego zawodnika Nicolai “device” Reedtza. Device przez problemy zdrowotne musiał zrezygnować z udziału w finałach ESL. Jego zamiennikiem jest doskonale grający norweski gracz Ruben “RUBINO” Villarroel, ale czy drużyna Astralis miała wystarczająco dużo czasu na zgranie się z norwegiem okaże się dopiero w trakcie pierwszych spotkań. Dlatego też Liquid mające kilku doskonałych graczy, może wykorzystać ten fakt i postarać się wywalczyć punkty w spotkaniu z Astralis.

Następne ciekawe spotkania będą również w grupie czerwonych gdzie Ninjas in Pyjamas zmierzy się z OpTic, w którym gra ich dawny zawodnik Adam “friberg” Friberg. Czy friberg będzie wiedział jak pokonać swoich dawnych kolegów i poprowadzi OpTic do zwycięstwa? Czy może problemy, o których mówił HS potwierdzą się i atmosfera w zespole zaważy o ich przegranej. Wszak Ninjas in Pyjamas prezentuje ostatnimi czasy świetną formę, którą niekoniecznie będzie chciało zakończyć na tym turnieju.

Drugim jakże ciekawym spotkaniem będzie ponowny mecz w wykonaniu OpTic, ich rywalem w tym przypadku będzie SK Gaming. Ostatnia sromotna porażka podczas IEM Oakland 2017 nie napawa optymizmem graczy OpTic, jednakże to wciąż solidna drużyna, która może postawić się ostatnio rewelacyjnie grającemu SK.

Finały będziecie mogli obejrzeć na oficjalnych kanałach ESL, które podzielone są na kanał główny oraz kanał drugi. Pośród komentatorów znajdą się takie osobistości jak Henry, Moses czy Pensy. A przedmeczowe analizy przeprowadzą między innymi byli gracze – Spunj oraz Pimp.

Jeżeli interesuje Was natomiast polski komentarz to transmisję będziecie mogli obejrzeć tutaj.