Za nami pierwszy dzień polskich kwalifikacji do turnieju V4 Future Sports Festival, gdzie pula nagród wynosi aż 300 000 euro. Już na początku zmagań doszło do sporych kontrowersji dotyczących rozstawienia.
Przerwę wakacyjną możemy ostatecznie ogłosić za zakończoną. Dzisiaj odbyły się pierwsze otwarte polskie kwalifikacje do V4 Future Sports Festival, gdzie na linii startu stanęło wiele dobrze nam znanych polskich drużyn, które także w większej części zadebiutowały w odświeżonych składach.
Już przed startem kwalifikacji okazało się, że w drabince nie ma rozstawienia, co oznacza, że najlepsze drużyny mogły trafić na siebie nawet w pierwszym spotkaniu. Tak oto dla przykładu Wisła All iN! Games Kraków na dzień dobry toczyła bój z M1 Eden. Oprócz tego wiele drużyn, które typowane były do awansu miały na swojej drodze także faworytów.
Zostawmy kontrowersje i zajrzyjmy, kto spisał się najlepiej. Jutro o awans w pierwszym ćwierćfinale powalczą gracze x-kom AGO i EC Brugge. Jastrzębie w swojej drabince pokonały MAD DOG’S PACT. W czwartej rundzie o awans do zamkniętych kwalifikacji zagra także Honoris z Izako Boars. Tutaj co ciekawe ekipa Wiktora “TaZa” Wojtasa na swojej drodze pokonała Wisłę All iN! Games Kraków, a dziki nie miały rywali z wysokiej półki.
W trzecim ćwierćfinale o awans powalczą dwie mniej znane nam drużyny – 4FUN oraz FASTWIN9999977. Na samym dole drabinki Illuminar zmierzy się z Ungentium. Kwalifikacje powrócą już jutro o godzinie 15:00, a przebieg dzisiejszej rywalizacji możecie zobaczyć tutaj.
