Sporo problemów mieli w poniedziałek gracze PRIDE oraz Kinguin w ramach drugiego sezonu Polskiej Ligi Esportowej. Z wymienionej dwójki ze zwycięstwa mogły się cieszyć tylko “Orły”.
W teorii Jacek “minise” Jeziak i spółka mieli przed sobą łatwe zadanie, gdyż ich rywalem było Check Point, które na razie gra w lidze bardzo słabo. Tym razem jednak młoda formacja wzięła się w garść, stawiając dość mocny opór swojemu przeciwnikowi. Obrońcy tytułu wytrzymali jednak presję, ostatecznie zgarniając obie mapy na swoje konto.
Do sporej niespodzianki doszło z kolei w drugim poniedziałkowym pojedynku. Już na pierwszej mapie bowiem SEAL Esports postawiło twarde warunki graczom Kinguin. “Pingwiny” co prawda zgarnęły mirage na swoje konto, lecz ta sztuka udała im się dopiero w trzydziestej rundzie. Na overpass “Foki” nie oddały placu gry przeciwnikowi, wyszarpując remis w całym spotkaniu.
Wyniki:
- PRIDE – Check Point 2:0 (16:11 – mirage, 16:12 – train)
- Kinguin – SEAL Esports 1:1 (16:14 – mirage, 17:19 – overpass)
Kolejne mecze w ramach ligi zostaną rozegrane we wtorek. Dziesiątego października do rywalizacji przystąpią m.in. gracze AGO Gaming. Pełny harmonogram dnia prezentuje się następująco:
- 18:00: tomorow.gg – Izako Boars
- 20:00: INETKOX – Pompa Team
- 22:00: AGO Gaming – Venatores
Pojedynki będzie można obejrzeć na kanale ESPORTNOW na Twitchu.