Respawn.pl

Polacy świętują 3 wygrane mecze

Autor: Sergiusz Lelakowski

Wszystkie dzisiejsze spotkania polskich drużyn zakończyły się zwycięstwami. AGG i CSGL zmiażdżyli Secret fe oraz Gambit, a Virtus.pro po długiej walce z EnVyUs zostawia Francuzów z porażką.

Pierwszy mecz dnia, który rozpoczął się w okolicach godziny 17:00, był rozgrywany w ramach Operation: Kinguin #3. Team AGG, czyli „rallen” i spółka bez większych problemów pokonali żeński Secret fe najpierw na Trainie, a potem na Cobblestone, nie dając żadnych szans ekipie „juliano” (16:5, 16:8).

Taki początek kolejnego sezonu Operation: Kinguin dobrze wróży polskiej ekipie. Team AGG zajął drugie miejsce w pierwszej edycji turnieju jeszcze w barwach Vexed Gaming i wygrali 500 dolarów. W drugiej edycji, z dużo zwiększoną pulą nagród, również mieliśmy polski akcent, gdyż Lounge Gaming zakończyli turniej wśród najlepszych ośmiu drużyn.

Najważniejszym spotkaniem dnia był mecz Gambit kontra CSGL rozgrywany w ramach kwalifikacji do SL I-League Invitational. Ekipa pod okiem Mariusza „loorda” Cybulskiego zdeklasowała rywali i pokonała Rosjan wynikiem 2-0 nie mając sobie równych ani na mapie Mirage, ani na Cache (16:6, 16:4).

Wygrana Lounge Gaming to przedostatni krok do udziału w wyżej wspomnianym LAN-ie, który będzie rozgrywany na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Teraz czeka ich mecz o wszystko z SK Gaming lub Escape Gaming (które dokładnie w momencie pisania tego tekstu mierzą się ze sobą o 2. miejsce w grupie). A jest o co walczyć, bo na tym turnieju zagrają takie drużyny jak Natus Vincere, Luminosity Gaming czy Virtus.pro.

No właśnie, Virtus.pro. W czasie gdy ekipy AGG i CSGL bez problemów pokonały swoich rywali, Virtusi potyczkowali się z francuskim EnVyUs w ramach ligi Esports Championship Series (ECS). Wszystko zaczęło się od Inferno, które zakończyło się sukcesem drużyny Kenny’ego Schruba. Dominacja strony francuskiej nie trwała jednak zbyt długo, bo kolejne mapy zakończyły się zwycięstwem ich rywala – 14:16 Cache, 9:16 Train.

Dzięki trzeciej już wygranej w tej lidze Virtus.pro budują sobie poważne szanse na udział w LAN-owych finałach tej ligi, które rozegrają się wśród 4 najlepszych drużyn z dywizji europejskiej i 4 z amerykańskiej. Aby te marzenia stały się realne, Polacy muszą wygrać ostatni mecz G2 Esports, nie mówiąc już o tym, że i tak końcowy wygląd tabeli będzie zależał od wyników innych meczów.

Team AGG – Secret fe (Operation: Kinguin #3)
Train 16:5 (12:3; 4:2), Cobblestone 16:8 (9:6; 7:2)

EnVyUs – Virtus.pro (ECS)
Inferno 16:9 (8:7; 8:2), Cache 14:16 (5:10; 9:6), Train 9:16 (5:10; 4:6)

CSGL – Gambit (SLII Qual.)
Mirage 16:6 (9:6; 7:0), Cache 16:4 (11:4, 5:0)