Tylko jedną polską formację zobaczymy w półfinale V4 Future Sports Festival – Budapest 2019. W drugim sobotnim ćwierćfinale Adwokacik musiał uznać wyższość Tricked Esport.
Wieczorny mecz nie zaczął się zbyt dobrze dla Polaków, którzy Inferno zaczęli po stronie atakującej i widać było ogromne problemy ze sforsowaniem szczelnej obrony Duńczyków. Nicolai ”HUNDEN” Petersen i spółka wypracowali sobie przewagę pięciu rund, dzięki czemu po zmianie mogli ze spokojem podejść do kolejnych starć. Rywalizacja nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ Tricked dość sprawnie wygrało potrzebnych sześć rund i objęło prowadzenie w mapach. W rewanżu obie piątki przeniosły się na Nuke’a, które było wyborem Skandynawów. Ci jednak nie potrafili wyegzekwować swoich taktyk i przewagi, dlatego kibice oglądali bardzo wyrównane spotkanie. Dopiero w samej końcówce Adwokacik przesądził swoje minimalne zwycięstwo 16 do 14.
Awans do półfinału musiał wyłonić się Trainie. O ile w pierwszej połowie Grzegorz “SZPERO” Dziamałek wraz z kolegami walczyli dość dzielnie – sześć zgarniętych rund – tak w roli terrorystów nie istnieli. Tricked zdominowało mniej doświadczonego rywala 16 do 7, czym zapewniło sobie udział w meczu z MIBR.
Tricked 2:1 Adwokacik
de_Inferno – 16:5
de_Nuke – 14:16
de_Train – 16:7
W niedzielę odbędą się trzy pozostałe mecze w ramach V4. Najpierw o 11:00 Virtus.pro zmierzy się z Mousesports, natomiast o 14:30 MIBR spotka się na serwerze z Tricked. Wielki finał imprezy w Budapeszcie zaplanowany jest na 18:00.
