Spokojne wyjście z grupy, niezła gra w półfinale i bardzo dobry początek finałowego spotkania z Natus Vincere mogły sugerować zwycięstwo Virtus.pro na chińskim turnieju. Ostatecznie Polacy muszą zadowolić się drugim miejscem po mocnym comebacku ze strony ich przeciwników.
Finałowy pojedynek rozpoczął się na “przeklętej” dla Polaków mapie Dust 2. Co ciekawe, Pasha i spółka rozgromili na niej zawodników Natus Vincere, dając im dojść do słowa wyłącznie trzy razy i to wyłącznie w pierwszej połowie tego spotkania (12:3). Pozostałe cztery rundy były już tylko formalnością, gdyż wygrana przez Polaków pistoletówka przyspieszyła ich drogę na kolejną, wybraną przez Na’vi mapę.
Mapą numer dwa okazało się Nuke, na której – ku ponownemu zaskoczeniu fanów polskiego zespołu – “Virtusi” nie pokazali się z najlepszej strony. Sytuacja z Dust 2 się odwróciła i to oni do końca pierwszej połówki przegrywali 3:12. Po zmianie stron udało im się jeszcze zdobyć jeden punkt, ale na poważne odrabianie strat było już najwyraźniej za późno.
Na mapie Train Natus Vincere kontynuowało swoją dominację, po raz kolejny ustanawiając kapitalny rezultat do końca pierwszej połowy – 3:12. Strona terrorystów w wykonaniu NEO i spółki zaczęła w końcu się rozkręcać, tyle że wypracowana przez Na’vi przewaga nie dała im wystarczająco dużo czasu na rozkręcenie – toteż ostatecznie to drużyna S1mple’a zgarnęła trofeum i 150 000$, zaś Virtus.pro ukończyło cały event na drugim miejscu z workiem pieniędzy wartym 60 000$.
Virtus.pro vs. Natus Vincere
1:2 (Dust 2 16:3 ; Nuke 3:16 ; Train 6:16)
W ogólnym rozrachunku powinniśmy być jednak usatysfakcjonowani grą Snaxa i reszty zespołu, bowiem po wielu miesiącach bolączek byli w stanie w końcu dojść do finału pokaźnego turnieju, a nawet podjąć rękawicę w walce z niezłymi formacjami.
Końcowa klasyfikacja turnieju wygląda następująco:
| 1. | Na’vi | 150 000 $ |
| 2. | Virtus.pro | 60 000 $ |
| 3-4. | EnVyUs, TyLoo | 30 000 $ |
| 5-6. | NiP, Heroic | 10 000 $ |
| 7-8. | MVP PK, VG.Flash | 5 000 $ |
