Nie takiego wyniku spodziewaliśmy się po Virtus.pro na StarLadder i-League StarSeries Season 3. Polacy po trzech dobitnych porażkach odpadli z dalszych rozgrywek i nie wystąpią przed publicznością w Kijowie. Gwoździem do trumny był dzisiejszy pojedynek z Fnatic, zakończony wynikiem 16:2 dla Szwedów.
Dzisiejsze spotkanie z Fnatic było ostatnią szansą dla Virtus.pro na utrzymanie się w turnieju. Polacy wcześniej przegrali z SK Gaming (2:16) i Ninjas in Pyjamas (5:16), a w systemie szwajcarskim trzy porażki równają się odpadnięciu z rozgrywek.
Mecz został rozegrany na niedawno przywróconym do puli map Inferno. Pistoletówka wpadła na konto Szwedów, którzy rozpoczynali spotkanie po stronie terrorystów. W dalszym ciągu spotkania drużyna Olofa “olofmeistera” Kajbjera zupełnie zmiażdżyła rywala, kończąc połówkę wynikiem 13:2.
W drugiej pistoletówce szczęście znowu uśmiechnęło się Fnatic, co praktycznie przesądziło o losach spotkania. Polacy po stronie terrorystów nie wygrali ani jednej rundy.
Dewastujące 16:2 w dzisiejszym meczu oznacza odpadnięcie Virtus.pro z dalszych rozgrywek w Kijowie. Forma Polaków obecnie znajduje się pod wielkim znakiem zapytania, biorąc również pod uwagę ich poprzedni występ LAN-owy w Katowicach, gdzie odpadli już w fazie grupowej.