Respawn.pl

Premier Danii w towarzyskim meczu z Astralis!

Autor: Mateusz Olczyk
danish-minister-astralis

Premier Daniii – Lars Løkke Rasmussen, odwiedził zawodników Astralis, z którymi zagrał mecz w Counter Strike Global Offensive. Dla świata esportu to wydarzenie specjalnie ważne.

Wszyscy chyba jeszcze pamiętamy przełom 2014 i 2015 roku, kiedy to największe triumfy świętowało nasze, rodzime Virtus.pro. Zdecydowanie wtedy, zainteresowanie CS’em w kraju nadwiślańskim rozkwitło najmocniej: w praktycznie każdym towarzystwie musiała być przynajmniej jedna osoba ogrywająca ten tytuł, mnóstwo ludzi śledziło rozgrywki, a zawodnicy byli zapraszani na wywiady do telewizji. Niestety, spektakularnych zwycięstw na wysokich rangą turniejach zaczęło brakować, a główna siła naszego kraju, jaką były Niedźwiedzie, nie reprezentowała już więcej tak wysokiego poziomu. Odnoszę wrażenie, że właśnie to było jedną ze składowych tego, że popularność CS’a w Polsce, choć wciąż bardzo wysoka, nie stanęła już na takim poziomie, jak to było za najlepszych czasów VP. Biorąc jednak to pod uwagę, nie powinno nas szczególnie dziwić, to co aktualnie dzieje się w Danii.

Niesamowite wręcz występy Astralis, które od końca 2016 roku nie wypadło z Top 10 rankingu HLTV, przez większą część tego czasu trzymając się zresztą na pierwszym miejscu, zdecydowanie wpływają na popularność CS’a, oraz ogólnie całej branży esportowej w królestwie. U nich jednak, zainteresowanie tym tematem poszło nieco dalej, niż to było w przypadku naszego kraju, bowiem do siedziby najlepszego obecnie zespołu świata, zawitał sam Premier Danii. Co ciekawe, wizyta ta nie wydaje się “zwykłą polityczną pokazówką” – kilku uściskach dłoni, serdecznym poklepaniu po plecach, wymianie miłych słów i wspólnym zdjęciu. Nie. Premier Rasmussen jest szczerze zainteresowany światem esportu, co pokazywał już wielokrotnie, żywo angażując się w jego promowanie w swoim kraju, czy poprzez uczestniczenie w imprezach – tak jak to było w przypadku Blast Pro Series Copenhagen. Teraz sprawy przybrały jednak jeszcze ciekawszy obrót.

Podczas wtorkowego spotkania w siedzibie RFRSH Entertainment – firmy będącej głównym udziałowcem Astralis, poza złożonymi gratulacjami za tak liczne sukcesy drużyny, odbyły się również rozmowy nt. przyszłości esportu, jego promocji w Danii… oraz wspólny mecz w CS’a. Premier, kierowany przez coach’a najlepszej formacji na świecie – zonic’a, zagrał z zawodnikami towarzyską rozgrywkę. Na samym początku tego wpisu stwierdziłem, że to wydarzenie ma specjalne znaczenie dla całego świata esportu. Dlaczego? Uważam, że może mieć ono ogromny wpływ na postrzeganie esportu przez nieco starsze pokolenia. I choć mam pełną świadomość, że niektórym zrozumienie, że esport to coś więcej niż tylko “siedzenie całymi dniami przed komputerem i klikanie” nie przyjdzie łatwo lub nie przyjdzie nawet wcale, to liczę, że takie sytuacje jak ta, czy Silver Snipers, o których było głośno pod koniec 2017 roku, wpłyną na głębsze rozumienie tego zjawiska w ogólnej świadomości, a sam esport przestanie być “niepoważną zabawą”.

Poniżej materiał z wydarzenia: