Team Kinguin nie będzie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności na najbliższym Majorze w Londynie. Wiktor “taz” Wojtas i spółka w meczu eliminacyjnym ulegli 0:2 ekipie Red Reserve.
Jeden z najważniejszych meczów dla obu piątek zaczął się na Cache’u, które było wyborem Szwedów. Ci po pierwszej połowie prowadzili 10 do 5, ale swoją przewagę zdobyli dopiero pod koniec regulaminowych rund. Sam początek prowadzony był w wyrównanym tempie i niemal rundę za rundę. Nie inaczej było po zmianie stron, ale to Kinguin prezentował się lepiej i widowiskowo odrabiał straty. Niestety w samej końcówce zabrakło Polakom szczęścia, bowiem Red Reserve wygrało 16 do 12.
Ekipa dowodzona przez Wiktora “taza” Wojtasa musiała zagrać o niebo lepiej, by wygrać Dust2 i doprowadzić do remisu. Kinguin zaczął legendarną mapę bardzo agresywnie, co poskutkowało prowadzeniem 10:5. Chwilę później zrobiło się już 15 do 6 i wszystko wskazywało na to, że doczekamy się trzeciej mapy. Innego zdania byli Szwedzi, którzy złapali odpowiedni dla siebie rytm i zaczęli odrabiać straty. Twist wraz z kolegami z każdą minutą zbliżali się do remisu, który udało się im osiągnąć. Podłamani psychicznie zawodnicy z Polski nie dali rady w dogrywce zatrzymać rozpędzonego przeciwnika.
Team Kinguin 0:2 Red Reserve
de_Cache – 12:16
de_Dust2 – 17:19
