Skazywani na pożarcie Renegades po szybkim meczu wygrali z ENCE 2:0. Australijczycy i jkaem tym samym zostali pierwszymi półfinalistami StarLadder Major Berlin!
Mirage
Niejeden widz musiał być w ogromnym szoku w trakcie oglądania pierwszej mapy tego ćwierćfinału. Skazywane na pożarcie Renegades świetnie weszli w mecz, wygrywając pistoletówkę. ENCE jednak w szóstej rundzie przebudziło się na moment i zmniejszyło stratę do rywali do zaledwie jeden rundy. Jak się później okazało, był to tylko jednorazowy “wybryk” allu i spółki. Australijczycy i jkaem w późniejszej fazie meczu kompletnie odjechali rywalom, wjeżdżając na bombsite’y niemal bez problemów. Każdy z graczy Renegades wyglądał przede wszystkim świetnie aimowo, wygrywając prawie każdy pojedynek 1vs1 z Finami. Po stronie Europejczyków wyglądało na to, że oprócz Janiego “Aerial” Jussily nikt nie dojechał do Mercedes-Benz Arena. Po zmianie stron ENCE wygrało jeszcze pistoletówkę, co na moment dało fałszywą nadzieję na potencjalny come-back. Kolejną rundę świetnie jednak rozpoczęli gracze Renegades, którzy skrócili rampę i szybko wypracowali sobie liczebną przewagę. Ostatecznie mapa zakończyła się pogromem ENCE 5:16.
Nuke
Na Nuke’u mecz miał wyglądać już inaczej – ENCE w końcu jest genialnie przygotowane na tej mapie, Renegades z kolei niezbyt często tutaj gra, ponadto w ostatnim spotkaniu z FaZe Australijczycy i jkaem dostali tu srogi łomot. I rzeczywiście początek należał do Finów, którzy wyglądali bardzo dobrze w ofensywie. Wynik 9:4 sugerował, że tym razem może się skończyć na pogromie w wykonaniu ENCE. Renegades jednak bardzo dobrze się obroniło pod koniec pierwszej połowy i zakończyło tę część spotkania wynikiem 6:9. Rezultat teoretycznie nie był nadal dobry, ponieważ ENCE czekała gra po łatwiejszej stronie – CT. Po przerwie jednak Renegades wygrało pistoletówkę i kolejne trzy rundy. AZR i spółka w znakomity sposób przeprowadzali ataki, często zaskakując rywali swoimi pomysłami jak smoke’owanie outstide’u lub szybkie rushe na bombsite górny. W genialnej dyspozycji był Justin “jks” Savage, który, tak jak nazwisko wskazuje, był bezlitosny dla swoich przeciwników. Renegades krok po kroku wypracowywali sobie przewagę nad przeciwnikami, aż doszło do wyniku 14:10. ENCE podstawione pod ścianą było w stanie wygrać jeszcze zaledwie dwie rundy. Australijczycy i jkaem tym samym zakończyli mecz wynikiem 16:12. Drużyna spisywana na straty już w fazie grupowej udowodniła wszystkim, że jest doskonale przygotowana na tego Majora i z pewnością ostrzy sobie zęby na zwycięstwo w całym turnieju.
ENCE 1:2 Renegades – Mirage 5:16, Nuke 16: ,Dust2
Zapraszamy również na naszą specjalną relację z Majora.
