Respawn.pl

Rewanż za zamknięte kwalifikacje? Virtus.pro zagra z BIG na Moche XL Esports

Autor: Aleksander Kurcoń
Snatchie Sprout

Virtus.pro rozpoczyna swoją portugalską przygodę od meczu z BIG. Polacy w dniach 15-16 czerwca powalczą na Moche XL Esports o pulę nagród wynoszącą 75 tysięcy dolarów. 

Portugalski event ma charakter kameralny. Wystąpi na nim tylko sześć drużyn, pięć zaproszonych i jedna wyłoniona z mini-turnieju dla portugalskich zespołów – OFFSET. Pozostali uczestnicy turnieju to BIG, FURIA, GamerLegion, Virtus.pro i Windigo. Ze względu na ostatnie tygodnie największymi faworytami są Brazylijczycy. Znajdują się bowiem w genialnej formie, a na poprzednich dwóch LANach zajmowali miejsca na podium (DreamHack Masters Dallas 3-4 miejsce, ECS Season7 Finals 2 miejsce). Naturalnym następnym krokiem jest wygranie turnieju, a FURIA ma ku temu idealną okazję, bo w Portugalii wystąpią drużyny z niższej półki.

Polacy rozpoczną swoją przygodę od meczu z BIG. Jest to faza ćwierćfinałowa przeznaczona dla czterech drużyn (w drugim spotkaniu zagra GamerLegion z OFFSET). Zwycięzca pojedynku BIG vs Virtus.pro zmierzy się w półfinale z Windigo, dlatego wydaje się, że droga do finału jest przystępna.

VP w ostatnim czasie znajduje się w całkiem niezłej formie. Pięć zwycięstw z rzędu w ESEA MDL, drugie miejsce na Mistrzostwach Polski ESL, awans do play-offów Kalashnikov Cup. Do pełni szczęścia zabrakło niestety awansu do Minora. Powodem tego stanu rzeczy jest właśnie BIG, które stanęło Polakom na drodze w zamkniętych kwalifikacjach i wygrało 2:0. Mecz jednak był całkiem wyrównany, Virtusi przegrali obie mapy do 11, ale mieli momenty, w których można było mieć nadzieję na zwycięstwo. Na pewno w spotkaniu z BIG zabrakło typowego bohatera, który potrafiłby pociągnąć grę w trudnym momencie. Starał się Michał “MICHU” Muller, ale nie otrzymał należnego wsparcia od Michała “snatchie” Rudzkiego czy Janusza “Snax” Pogorzelskiego. Po stronie BIG z kolei rządził i dzielił Johannes “tabseN” Wodarz, który ze snajperką w ręku dominował na Trainie.

Polacy z pewnością nie są faworytem tego starcia, startują raczej z pozycji underdoga. Co ciekawe, VP oprócz OFFSET jest najniższej położoną w światowym rankingu drużyną na Moche XL Esports. Prawdą jest jednak to, że turniej nie jest wybitnie obstawiony, brak na nim drużyn ze ścisłego światowego topu. Można powiedzieć, że do takiej czołówki należy obecnie FURIA, ale obecnie jest to zespół, który aspiruje do tej roli. Reszta powinna być w zasięgu Polaków. Jeśli mamy zamiar wracać na światową scenę Counter-Strike, musimy najpierw wykazać się na takich turniejach.

Transmisja spotkania odbędzie się na kanale RTP Arena.

Virtus.pro – BIG – 15:30 (BO3)