Rogue stanęło pod ścianą. W związku z odejściem Collina “wratha” McSweegana. W drużynie powstała luka, której nie można już wypełnić na czas meczów relegacyjnych ESL Pro League ze względu na “blokadę składu”. W związku z tym drużyna zwróciła się z bezpośrednią prośbę do WESA.
Sprawa wygląda następująco. W zakończonym już szóstym sezonie ESL Pro League Rogue poradziło sobie co najwyżej przeciętnie, zajmując 13. miejsce w amerykańskich rozgrywkach. Będąc “na wylocie” ich ostatnią szansą jest zwyciężenie w meczu relegacyjnym o utrzymanie w lidze. Problem w tym, że ich “piąty”, wrath, odszedł z zespołu ze względu na plotki, jakoby miał zostać posadzony na ławce rezerwowych. Teoretycznie wciąż pozostaje na kontrakcie z organizacją, mógłby więc zostać zmuszony do rozegrania tego spotkania, ale wielce prawdopodobne jest, iż zrobiłby to po macoszemu.
Stąd prośba Rogue kierowana do związku esportowego WESA, aby na ten jeden raz uchylił znaną wszystkim “blokadę składów” i umożliwił komuś z zewnątrz dołączenie do składu na czas rozegrania tegoż spotkania. Zgodnie z regulaminem organizacji, takie uchylenie jest możliwe w “szczególnych przypadkach”. Bardzo możliwe więc, iż wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie. Wtedy jako piąty mógłby zagrać ich trener, Garett “Grt”Bambrough albo rezerwowy Michael “Uber” Stapells.
Finały ESL Pro League Season 6 startują 5 grudnia i potrwają do końca przyszłego tygodnia. Jakiś czas po nich najpewniej wystartuje siódmy sezon rozgrywek. Zapomnijcie jednak o udziale Virtus.pro – “NEO” i spółka zajęli czwarte miejsce w ostatnim sezonie ESEA Premier, co nie upoważnia ich do rozegrania meczu relegacyjnego.
