Respawn.pl

Sferis PRIDE przegrało z G2 Esport o rezerwowego slota na DreamHack Las Vegas

Autor: Sergiusz Lelakowski

Sferis PRIDE przegrało w środowym spotkaniu z G2 Esports 2:0. Stawką pojedynku był rezerwowy slot do DreamHack Masters Las Vegas.

 

Choć PRIDE było skazywane na pożarcie, to jednak rywalizację na cobblestone Polacy zaczęli bez kompleksów, dzięki czemu G2 Esports miało problem z przedostaniem się na bombsite. Po słabej dla siebie pierwszej połowie (10:5), francusko-belgijska formacja wzięła się za odrabianie strat. PRIDE straciło prowadzenie, lecz udało im się obronić przed porażką, doprowadzając do dogrywki. W niej nieznacznie lepsi okazali się zawodnicy G2, obejmując prowadzenie w całym spotkaniu.

Nuke był już jednak bardzo jednostronny. Podopieczni Bartosza “Hypera” Wolnego nie potrafili skutecznie stawić czoła rywalom, przez co szybko ich strata wzrosła do złych rozmiarów (2:13). W drugiej połowie odbyło się tylko 5 rund, a Kamil “kamil” Kamiński i spółka musieli przełknąć gorycz porażki.

Sferis PRIDE – G2 Esports 0:2 (17-19 – cobblestone, 4:16 – nuke)

Zwycięzca pojedynku zagwarantował sobie slota zastępczego. Oznacza to, że G2 będzie pierwszą drużyną, która zastąpi jakiś zespół, gdyby ten zrezygnował z udziału w turnieju.