Respawn.pl

Siedem wniosków po Intel Extreme Masters Summer 2021!

Autor: Marcin Kapusta

Letnia edycja Intel Extreme Masters jest już historią. Która drużyna zaskoczyła wszystkich, która zawiodła na całej linii? Czas na wyciągnięcie wniosków i podsumowanie turnieju!

Tragiczna passa Fnatic trwa!

Nie trzeba być analitykiem, żeby stwierdzić, że Fnatic przeżywa jeden z najgorszych okresów w historii. Niegdyś Counter-Strike’owa potęga, teraz niestety “chłopcy do bicia”. Od początku bieżącego roku Szwedzi bardzo szybko żegnają się z rozgrywkami, zajmując najniższe lokaty. Po blamażu w trzecim sezonie Flashpointa Jesper “JW” Wecksell z frustracją skomentował poczynania swojej ekipy. “Nikt w drużynie nie jest zadowolony z wyników i wszyscy ciężko pracowali na serwerze i poza nim. Ostatnie turnieje były dla mnie niesamowicie trudne od strony mentalnej i naprawdę starałem się nad tym pracować i nadal będę to robił, ale mózg to skomplikowana rzecz. Mam naprawdę bardzo słabą formę. Zawsze robiłem wszystko co w mojej mocy przez ostatnie 8 lat, aby wywindować Fnatic na szczyt i nadal będę próbował. W tej chwili koncentrujemy się na IEM Summer, niestety ostatnim dla nas turnieju w tym sezonie.

Legendarny snajper przyznał, że cały wysiłek idzie na przygotowania do letniej edycji zmagań spod szyldu Intel Extreme Masters. Jak więc w tym turnieju wypadło Fnatic? Po porażkach na NiP i Virtus.pro, zajęło odległe 13/16. miejsce w klasyfikacji końcowej. Warto jednak zaznaczyć, że KRIMZ i spółka nawiązali solidną walkę z swoimi rodakami, bowiem uznali ich wyższość dopiero po wyrównanej trzeciej mapie. Niemniej treningi nie wystarczyły, zabrakło świetnych umiejętności indywidualnych ze strony JW i Goldena.

KRIMZ ESL Pro League Season 9 Finals

Fot. ESL

Astralis z regresją!

Od samego początku spodziewano się, że odejście Nicolaia “dev1ce’a” Reedtza podburzy stabilność Astralis. Tak też się stało, ale z pewnością mało kto pomyślałby, że duńska formacja odpadnie po zaledwie trzech meczach. W spotkaniu inauguracyjnym uległa FunPlus Phoenix 7:16, lecz później wyrównała bilans po wygraniu z Extra Salt. W półfinale dolnej drabinki grupy A została jednak z łatwością wyeliminowana przez Gambit Esports.

Trzeba stwierdzić jasno – Astralis potrzebuje rasowego snajpera. Peter “dupreeh” Rasmussen nie gra źle z AWPy, jednak nie jest to jego naturalna pozycja, na której czuje się najlepiej. Według ostatnich doniesień, organizacja zakontraktuje aktualnego reprezentanta Nordavind, Daniela “mertza” Mertza. Ten miałby za zadanie odciążyć dupreeha z roli snajpera i ustabilizować chwiejący się zespół.

Astralis

Fot. Astralis

Heroic, co zawiodło?

Duńskie drużyny w trakcie rozgrywek zawiodły na całej linii. Również Heroic, które było uważane za jednego z faworytów, nie dało rady nawet dojść do fazy pucharowej. Podopieczni Nicolaia “HUNDENA” Petersena w spotkaniu otwierającym bezproblemowo pokonali brazylijskie Imperial eSports, ale w drugim pojedynku okazali się gorsi od Evil Geniuses. Z tego też względu kontynuowali zmagania w dolnej drabince, z której szybko zostali wyrzuceni przez Ninjas in Pyjamas. Razem ze swoimi rodakami z Astralis, uplasowali się na 9/12. pozycji.

Patrząc jednak na całokształt osiąganych przez Heroic wyników w tym roku, występ Martina “stavna” Lunda i spółki można uznać za wypadek przy pracy.

800px CadiaN StarSeries i League CS GO Season 8

Fot. Igor Bezborodov, StarLadder

EG z MICHEM w końcu zaczyna punktować!

Od momentu dołączenia Michała “MICHU” Müllera w połowie kwietnia, Evil Geniuses nie potrafiło zwyciężyć żadnego meczu. Przełamanie nastąpiło właśnie na IEM Summer, w którym Polak i spółka pokonali Spirit oraz Heroic. Swoją przygodę zakończyli na poziomie ćwierćfinałów po uznaniu wyższości Gambit Esports.

Odpadamy z IEM Summer i zajmujemy 5/6. miejsce. Udowodniliśmy sami sobie, że Evil Geniuses powoli… ale wraca na właściwe tory. Na Dust II nie czuliśmy się dziś gorszą drużyną, jednak na Overpassie można było zauważyć znaczną przewagę ekipy Hobbita” – zakomunikował MICHU po przegraniu z liderami światowego rankingu HLTV.

E29mhGFVIA0E5qy scaled

Fot. Evil Geniuses

OG pokazało klasę!

OG Esports swoją postawą za pewne zaskoczyło niejednych fanów CS-a. Europejski kolektyw, uplasowany wówczas na 16. lokacie w rankingu HLTV, dotarł aż do wielkiego finału imprezy, w którym po dosyć jednostronnym widowisku uległ Gambit Esports. Mimo to pokazał klasę, pokonując na swojej drodze m.in. NiP, Virtus.pro czy też Team Vitality. Kołem napędowym całej drużyny był snajper, Mateusz “mantuu” Wilczewski. 23-letni Polak w trakcie całego wydarzenia wypracował rating na poziomie 1.26.

Wracam do domu po niesamowitym bootcampie. Nauczyłem się wiele, dotarłem i posmakowałem wielkiego finału. Ogólnie jestem zadowolony z naszych wyników. Dziękuje za wsparcie i do zobaczenia na IEM Cologne” – z radością oznajmił Shahar “flameZ” Shushan. “Zdobyliśmy wicemistrzostwo IEM Summer po porażce z Gambit. Jestem dumny z chłopaków i z wyników, teraz wszystkie oczy będą zwrócone na Kolonię” – podsumował trener OG, Casper “ruggah” Due.

185373920 311310837112296 8465388397860600507 n

Fot. facebook.com/mantuucs

Vitality powraca na salony?

Ten rok nie jest szczęśliwy dla Teamu Vitality. Formacja znad Sekwany zmagała się z brakiem formy i stagnacją, w wyniku której wprowadzono zmianę. Za weterana Cedrica “RpK-a” Guipouya dołączył niedoświadczony na scenie Jayson “Kyojin” Nguyen Van. Z nowym nabytkiem zespół nie wyszedł z dołka, jednak po występie na IEM Summer widać znaczny progres. Obrazuje to m.in. wygrana z Gambit, compLexity oraz Virtus.pro. Francuzi w półfinale zostali wyrzuceni za burtę przez OG, jednak nawiązali walkę z rywalami i walczyli jak równy z równym. Duży wpływ na sukces Vitality mieli Mathieu “ZywOo” Herbaut oraz Kevin “misutaaa” Rabier, których rating wyniósł odpowiednio 1.36 i 1.27.

Mimo odpadnięcia, musimy wyciągnąć pozytywne wnioski. Odpadamy w półfinale po porażce z dobrze grającym OG. To dobry turniej dla nas po tym, jak walczyliśmy o powrót do formy. Szlifujemy dalej!” – przyznał Richard “shox” Papillon za pośrednictwem Twittera.

zywoo4 vitality eslonecologne19

Fot. ESL

Nie ma mocnych na Gambit!

Gambit Esports po raz kolejny udowodniło, że miano najlepszej drużyny świata nie zostało nadane przypadkowo. Rosyjska organizacja powiększyła swoją gablotę osiągnięć, tym razem dorzucając tytuł mistrzowski IEM Summer 2021. Podopieczni Konstantina “groove’a” Pikinera za triumf zainkasowali okrągłe 100 tysięcy dolarów.

Oglądając demka Gambit, mogę stwierdzić, że całość układanki pasuje idealnie – doskonała snajperka w rękach sh1ro, dobre supportowanie interza, mądre prowadzenie nafany’ego oraz zabójcza forma Hobbita i Ax1Le’a, który notabene został wyróżniony MVP rozgrywek.

ExuI6u5WUAIHKTq scaled

Fot. Gambit Esports