Respawn.pl

Sinners zaskakuje wszystkich i wygrywa z G2 na EPL-u

Autor: Krzysztof Sarna

Jak zaczynać kolejną grupę ESL Pro z League, to tylko w takim stylu. Sinners było stawiane w roli wielkiego underdoga, ale dokonało niespodzianki pokonując faworyzowane G2 Esports. 

O Sinners możemy mówić nie tylko w kategoriach niespodzianki, ale też zaimponowania. W końcu 23. drużyna światowego rankingu HLTV pokonała trzecią siłę globu. Zawody te rozpoczęło Vertigo wybrane przez Czechów. Pierwsza połowa, w której G2 grało po stronie antyterrorystów, totalnie układała się pod dyktando właśnie tej formacji. Po zmianie stron francusko-bałkański kolektyw wygrał rundę pistoletową i był na autostradzie do objęcia prowadzenia w całym spotkaniu. Mało kto spodziewał się w tamtym momencie, że G2 wygra jedenaście odsłon z rzędu i tym samym zgarnie pierwszą mapę na swoje konto. Poddenerwowani tym faktem François “AmaNek” Delaunay i jego koledzy przez prawie cały czas kontrolowali Inferno i doprowadzili do wyrównania. Areną na wagę pierwszych punktów w grupie B był Mirage. Ten zakończył się najszybciej, bo po 25 rundach. Zespół zza naszej południowej granicy triumfował 16:9.

Kolejną niespodzianką okazało się zwycięstwo OG Esports nad Virtus.pro. Po tym spotkaniu możemy śmiało stwierdzić, że w ostatnim czasie “Niedźwiedziom” najzwyczajniej w świecie nie idzie. Mateusz “mantuu” Wilczewski i jego koledzy triumfowali najpierw na Mirage’u wynikiem 16:11, a następnie na arenie snajperów do sześciu. Na pochwałę zasługuje dyspozycja Polaka, którego stosunek zabójstw do śmierci wyniósł 40-20, co przełożyło się na rating 1.35. Równie dobrze, a nawet nieco lepiej zaprezentował się Nikolaj “niko” Kristensen, które statystyki wyniosły 41-28. Jego rating zatem to 1.50.

Ostatnie zawody tego wieczoru również  nie zawiodły, bo w starciu Complexity Gaming kontra forZe. Ujrzeliśmy pełną serię, która wystartowała od triumfu zespołu z Rosji na Mirage’u do dwunastu. Identycznym wynikiem zakończył się Nuke, z tym że na korzyść podopiecznych Luisa “peacemakera” Tadeu. Ostateczne rozwiązanie miało miejsce na Ancient’cie, którego zgarnęli gracze forZe 16:9.

Sobotnie wyniki spotkań ESL Pro League prezentuje się następująco:

G2 Esports 1:2 Sinners – Vertigo 11:16, Inferno 16:10, Mirage 9:16

Virtus.pro 0:2 OG Esports – Mirage 11:16, Dust2 6:16

Complexity Gaming 1:2 forZe – Mirage 12:16, Nuke 16:12, Ancient 9:16