Środowe spotkania wyłoniły dwóch pierwszych półfinalistów EPICENTER 2017, a także składy, które pożegnały się z turniejem w Petersburgu.
Hitowym meczem grupy A było starcie niepokonanego ostatnio FaZe Clan, a także SK Gaming grającego z wypożyczonym Ricardo “boltzem” Prassem. Co ciekawe, kibice nie oglądali wyrównanych map i walki do samego końca o korzystny rezultat.
Pierwsze starcie na Inferno trafiło na konto FaZe, które zdemolowało SK dzięki świetnej grze po stronie atakującej (8:0). Po pierwszej połowie oglądaliśmy wynik 8:7 dla Europejczyków. Podrażnieni Latynosi swojego Overpassa rozpoczęli bardzo agresywnie od prowadzenia 13:2. Wygrana runda pistoletowa przekreśliła szanse FaZe na spektakularny powrót. Mirage ponownie zakończył się wynikiem 8:7 po pierwszej połowie, jednak ekipa Ladislava ”GuardiaNa” Kovácsa nie była w stanie obronić się przed SK Gaming.
SK Gaming 2:1 FaZe Clan
de_Inferno 7:16
de_Overpass 16:2
de_Mirage 16:8
Druga rywalizacja zakończyła się dużo szybciej i potrzebowaliśmy tylko dwóch map. G2 skutecznie pokazało, że w Rosji liczy się dla drużyny tylko zwycięstwo, ponieważ po ograniu Astralis przyszedł czas na North. Duńczycy zostali zmasakrowani przez Francuzów, którzy na pierwszej mapie (Mirage) stracili jedną rundę, natomiast na Nuke’u udało się zakończyć rywalizację ze stratą tylko czterech oczek.
G2 2:0 North
de_Mirage 16:1
de_Nuke 16:4
Na czwartek zaplanowane są spotkania decydujące. W pierwszym Virtus.pro zmierzy się z FaZe Clan, natomiast później Astralis rywalizować będzie z North. Zwycięzca każdej pary awansuje do półfinału, a przegrany pożegna się z EPICENTER 2017. Poza zawodami są już ekipy Gambit i Team Liquid.
10:00 – Virtus.pro vs. FaZe Clan
13:00 – Astralis vs. North
