PACT przegrało w finale EGB Siberian Frost 0:2 ze SKADE. Polacy tym samym zarobili 1250 dolarów w internetowym turnieju.
Mecz rozpoczął się na Nuke’u. PACT poza pistoletówką miało istne wejście smoka, bo jak inaczej można nazwać prowadzenie 9:1? Do pełni szczęścia zabrakło dobrej końcówki pierwszej połowy i ostatecznego pogrzebania SKADE. Tymczasem Bułgarzy zdołali wyciągnąć wynik na 5:10 i mieli całkiem niezłe perspektywy na przyszłość. Po zmianie stron SKADE rzeczywiście wygrało pistoletówkę i rozpoczęło swój marsz po come-back. SPELLAN i spółka mieli ułatwione zadanie, bowiem grali po stronie CT. Druga połowa spotkania była bardzo schematyczna i toczyła się w rytmie AABAAB itd. Oznacza to, że po dwóch wygranych rundach SKADE przegrywało i momentalnie wracało na zwycięską ścieżkę. Te przekomarzania zakończyły się niestety na wyniku 16:14 dla Bułgarów. Na Nuke’u z pewnością zabrakło Sobola – najlepszy gracz PACT-u miał zaledwie 12 fragów i najniższy rating na serwerze. Po drugiej stronie SKADE zaś miało trzy mocne ogniwa – SPELLAN-a, dennyslawa i Rock1nGa.
Drugą mapą, wybraną przez SKADE, było Inferno. Bułgarzy zaliczyli bardzo dobry start i szybko wyszli na prowadzenie 6:2. Polacy na szczęście zdążyli nauczyć się ataków rywala i jeszcze w pierwszej połowie wrócić do spotkania i ostatecznie wygrać tę część meczu 8:7. Po zmianie stron PACT wygrało trzy pierwsze rundy i było na doskonałej ścieżce do zwycięstwa. Wówczas jednak SKADE przypomniało sobie jak grać po CT i od 19. rundy było już bezwzględne dla Polaków, oddając im do końca meczu zaledwie jeden punkt. Ostatecznie Bułgarzy wygrali 16:13. Ponownie po polskiej stronie zabrakło Sobola, który ustrzelił zaledwie 11 rywali. Formą nie imponował także darko i lunAtic. Można więc powiedzieć, że równo grający skład z Bułgarii zasłużenie wygrał w finale EGB Siberian Frost. Trzeba jednak pamiętać, że nasi rodacy grali dzisiaj niemal przez cały dzień oficjalne mecze, co mogło odbić się na ich formie.
