Respawn.pl

Słowo Piotera: “Nowe” AGO Esports to niewypał!

Autor: Piotr Ossowski

Nagłówek może brzmieć dosyć kontrowersyjnie, jednak ciężko mi się z nim nie zgodzić. Pompowana przez media ekipa AGO w moim odczuciu okazała się niewypałem. Zdaje się, że ten skład może nie odnieść już sukcesu…

Kiedy skończy się cierpliwość władz AGO?

Minęło już 7 miesięcy odkąd w miejsce TOAO w drużynie pojawił się kaper. Ten czas to festiwal zawodów i porażek.

Spójrzmy na wszystkie większe osiągnięcia Jastrzębi w okresie od października 2018 do dziś:

1. miejsce – Polska Liga Esportowa 

2. miejsce – WESG (największy sukces i ostatni dobry występ)

3-4. miejsce – Toyota Masters Cup

To teraz przejdźmy do rozczarowań:

Odpadnięcie z otwartych kwalifikacji do Majora IEM Katowice 2019

Spadek z ESL Pro League 8

Brak kwalifikacji na LANowe finały United Masters League

12 miejsce w ESEA MDL 30

Wiele porażek w otwartych kwalifikacjach

12-14 miejsce w bardzo przeciętnie obsadzonym Kalashnikov Cup (niedawno)

Brak kwalifikacji do GG League Poznań 2019 (niedawno)

____________

Jeśli mielibyśmy szukać pojedynczych rozczarowań w wybranych meczach to możnaby się prawdziwie załamać… Podkreślić należy jednak, że prawdziwe wpadki zdarzają się zawodnikom dopiero w okresie ostatnich 2 miesięcy…

(10.04) AGO #20 0-2 Tricked #61

(15.04) AGO #20 14-16 Nemiga #39

(23.04) AGO #22 1-2 DreamEaters #76

(23.04) AGO #22 8-16 DreamEaters #76

(26.04) AGO #22 13-16 Nemiga #47

(29.04) AGO #25 11-16 SJ #92

(09.05) AGO #29 10-16 pro100 #88

(17.05) AGO #30 2-16 Epsilon #36

Nietrudno zauważyć, że AGO zalicza fatalny regres na przestrzeni ostatnich miesięcy. O ile początek (rok 2018) i turniej WESG mogły być jakimiś przejawami dobrej dyspozycji tych zawodników, o tyle ostatnie 2 miesiące to jakaś katorga. Jasne jest, że ambicje zarządu Jastrzębi są większe, a porażka z #92 drużyną rankingu hltv.org nie są spełnieniem marzeń.

Czego brakuje zawodnikom AGO?

Zdaje się, że Jastrzębie potrzebowaliby zawodnika, który pociągnąłby całą resztę. Obecnie brakuje tej drużynie takiego motoru napędowego, którym był choćby snatchie. Ten swoim agresywnym stylem gry często otwierał rundy na korzyść AGO, a cała reszta drużyny dopełniała formalności. Obecnie wśród Jastrzębi brakuje takiego zawodnika, który jednym zagraniem mógłby pociągnąć całą rozgrywkę. Najsłabszym ogniwem jest niestety kaper. Zawodnikowi AGO na pewno nie można odrzucić chęci i ambicji, ale wydaje się, że umiejętnościami ten zawodnik idealnie wpisuje się do gry na polskiej scenie. Większych sukcesów poza nią – brak (finał WESG to obecnie jednorazowy wyczyn).

Zestawienie osiągnięć kapera według liquipedia.net:

liquid

Statystyki K-D oraz ratingu według hltv.org:

hltv

Pierwsze fragi według hltv.org:

entry

Ktoś powie: “kaper jest supportem, pomaga flash’ami!”. Służę pomocą:

flash

Niestety, statystyki, ale także zwykła obserwacja wskazuje na to, że tego piątego zawodnika czasem w AGO brakuje.

Od razu chciałbym jednak zaznaczyć to, że kaper nie jest słabym zawodnikiem ani nie dyskredytuje jego umiejętności, ale wygląda na to, iż po prostu średnio pasuje do tej układanki Polaków.

Jakich więc zmian mogłoby dokonać AGO?

Tu zaczynają się schody. Okres tzw. “szufli” na ten moment ucichł. Wolni zawodnicy poznajdywali sobie drużyny. NEO przeszedł do FaZe, innocent oraz reatz stawiają pierwsze i to owocne kroki w x-komie. Na myśl nasuwa mi się wolny obecnie byali, który niedawno opuścił Virtus.pro. Jednak spoglądając chłodno na to, nie wydaje mi się, że wspomniany gracz pasuje do AGO zarówno pod względem charakteru, jak i wizerunku. Wolnym zawodnikiem jest także Pasha, ale nie wydaje mi się, że jego dołączenie byłoby możliwe.

Być może AGO powinno poszukać jakiegoś młodego polskiego zawodnika, niekoniecznie znanego w szerszym środowisku. Bardzo ciekawym zawodnikiem, grającym obecnie w ALTERNATE aTTaX jest Mateusz “mantuu” Wilczewski, który może być zarówno snajperem, jak i riflerem. Moim zdaniem transfer tego zawodnika do Jastrzębi mógłby całkowicie odmienić oblicze tej drużyny. Nie dość, że AGO zyskałoby bardzo dobrego strzelca, który pod względem aimowym przezentuje się naprawdę solidnie to mogłoby mieć jeszcze potencjalnego drugiego snajpera, który wspierałby SZPERO.

Poniżej ostatnie dwa miesiące wspomnianego zawodnika. Imponujące, prawda?

imponujace

Brak sukcesów = brak pieniędzy?

Tutaj zawodnicy AGO się bronią. Finał WESG pozwolił Jastrzębiom zdobyć aż 200 000$, co trochę przykrywa fatalne wyniki ostatnich miesięcy. Był to na pewno spory zastrzyk gotówki, ale także pewnego rodzaju bodziec dla władz AGO na pozostawienie obecnego składu. Czy słuszny? Wątpie. Zawody w Chinach trafiły się trochę tej drużynie szczęśliwie. Dosyć słabo obsadzony turniej z wieloma nieobecnymi pozwolił Jastrzębiom zagrać aż w finale. Podczas tamtych rozgrywek na pochwałę zasługiwał na pewno półfinał z fnatic. Reszta spotkań to jednak była powinna była być i była formalność dla Polaków.

Wchodząc teraz w czystą polemiką, uważam, że jeżeli ekipa Furlana nie podołałaby na WESG, obecnie oglądalibyśmy już inny skład Jastrzębi.

Filozofia AGO

Pozostał jeden bardzo ważny aspekt, który na pewno jest istotnym czynnikiem zaistniałej sytuacji. Filozofia AGO opiera się na możliwym ograniczeniu zmian, na skutecznym promowaniu zawodników. To im się udaje, organizacja pozyskuje sponsorów, zgarnia nowe dochody. Zmian w składzie, jak na lekarstwo. Z jednej strony – bardzo chwalebny zabieg, jest wielu wyznawców teorii, iż należy próbować wycisnąć wszystkie soki z danego składu. Druga strona medalu mówi jednak, że sponsorzy wiecznie przychodzić nie będą, zawodnicy powinni się obronić wynikami, a obecnie na pewno tego nie robią i niewiele zapowiada, żeby się to miało zmienić.

Siedem miesięcy to jak najbardziej wystarczający czas dla drużyny, aby opracować pulę map oraz dograć wszelkie szczegóły, jeśli chodzi o styl i taktykę. Nie ma już mowy o docieraniu oraz zgrywaniu się graczy. Gra AGO wygląda obecnie na “męczenie buły”. Podczas meczów brakuje chemii między zawodnikami, brakuje gwiazdy, która pociągnęłaby ten wózek.

Moim zdaniem obecny skład Jastrzębi można nazwać niewypałem i to jest moment, kiedy przyszedł czas na zmiany. Osobiście więc kibicuję władzom AGO, aby podjęli rozsądne decyzje i wrócili do czołówki polskiego Counter Strike’a, bo o wyrównanej rywalizacji z Aristocracy i x-komem obecnie nie ma mowy.