Afera z coach bugiem miała miejsce w ubiegłym roku. Niemniej sprawa najprawdopodobniej powróci, wszak trenerzy po raz kolejny zmagają się z tym błędem!
Pod koniec sierpnia 2020 wybuchła jedna z największych afer w historii CS:GO. Na światło dzienne wyszedł tzw. “coach bug”, który w grze obecny był od lat. Nielegalna łatka dawała olbrzymią przewagę i korzystało z niej masa profesjonalnych trenerów. Z tego też względu Komisja ds. Integralności w Esporcie nałożyła blokadę na około 40 osób, w tym m.in. na Nicolaia “HUNDENA” Petersena oraz Mariusza “Loorda” Cybulskiego. Valve błyskawicznie zareagowało i naprawiło błąd, ale… czy aby na pewno?
Wczoraj były szkoleniowiec mousesports, Sergey “LMBT” Bezhanov zamieścił na Twitterze filmik, na którym pokazał, że coach bug nadal istnieje. Cała sytuacja miała miejsce podczas pojedynku ekipy Robina “flushy” Ronnquista z węgierskim Budapest Five w ramach wiosennej edycji BLAST Rising 2021. Co ciekawe, błędu doświadczył także Jakub “kuben” Gurczyński, aktualny trener MAD Lions. “Wczoraj podczas treningu też tak miałem. Coaching został wczoraj całkowicie popsuty. Teraz możesz dołączyć jako trener tylko podczas rozgrzewki 1v1” – oznajmił 32-letni weteran pod wpisem Ukraińca.
Had it yesterday in a Pracc too. Coaching got fucked yesterday. Now you can join coach only during 1v1 warmups 🤷♂️
— kuben (@kuben_tt) May 15, 2021
