Respawn.pl

StarLadder Major Berlin 2019 – zaczynamy poważne granie!

Autor: Aleksander Kurcoń
Team Liquid

Co prawda, StarLadder Major Berlin 2019 trwa już od kilku dni. Dzisiaj jednak rozpoczyna się faza “Nowych Legend”. Oznacza to, że do gry wkraczają takie zespoły jak Liquid, Astralis czy Natus Vincere. 

Można powiedzieć, że dopiero dzisiaj zaczyna się Major, jaki kiedyś znaliśmy. Trzeba bowiem przypomnieć, że dopiero od ELEAGUE Major: Boston 2018 VALVE zdecydowało się na powiększenie turnieju do 24 zespołów. Tym samym zlikwidowano zamknięte eliminacje do Majora i wpleciono ten etap do “właściwego” Majora oraz nadano mu nazwę “New Challengers Stage”. Dzięki zmianie najważniejszy turniej CS:GO trwał kilka dni dłużej, a więcej drużyn otrzymało swoje naklejki. Faza “Nowych Legend” to już ten etap, w którym biorą udział zespoły z najwyższej półki.

Dzisiaj do gry wkraczają więc najwięksi. Mowa tu oczywiście o wszystkich zespołach, które na Majorze w Katowicach uzyskały status Legend. Są to: Astralis, ENCE, Natus Vincere, MIBR, FaZe Clan, Team Liquid, Renegades oraz Ninjas in Pyjmas. Z poprzedniej rundy przeszli ponadto: Vitality, NRG, G2, mousesports, North, CR4ZY, DreamEaters i AVANGAR.

Liquid czy Astralis?

Dzisiejszy dzień rozpoczynajmy od spotkania ENCE z AVANGAR. Szczególnie tajemnicza będzie forma tych pierwszych. Finowie bowiem zdecydowali się na ryzykowny ruch i już przed Majorem ogłosili przyszły transfer – do zespołu dołączy Miikka “suNny” Kemppi, który zastąpi Aleksiego “Aleksib” Virolainena. Nie wiadomo jak ta zmiana wpłynie przede wszystkim mentalnie na skład. Niemniej jednak Finowie mają sporo do udowodnienia całemu światu. Trzeba pamiętać, że w Katowicach forma ENCE wystrzeliła w kosmos. Finowie zajęli tam drugie miejsce i od tamtego czasu wbili się do ścisłej światowej czołówki. AVANGAR zaś jest najniżej notowanym zespołem na Majorze, dlatego zwycięstwo allu i spółki powinno być obowiązkiem. Rzeczywistość może się jednak okazać zgoła inna.

Na drugi ogień idą obrońcy tytułu – Astralis. Duńczycy zmierzą się z DreamEaters, którzy skazywani są na pożarcie. Warto jednak dodać, że drużynie z regionu CIS wróżono srogi łomot już na poprzednim etapie turnieju, ci jednak zaskoczyli wszystkich i przedarli się do kolejnej fazy. Z Astralis jednak nie powinni mieć większych szans, należy bowiem pamiętać, że device i reszta to zespół, który wygrywał dwa poprzednie turnieje rangi Major. Tym razem droga na szczyt powinna być trudniejsza, bowiem gracze z półwyspu Jutlandzkiego nie są już w tak niebywałej formie i nie odstają od reszty sceny. DreamEaters to będzie jednak dla nich bardzo lekkostrawna przystawka.

O jakim spotkaniu warto też wspomnieć? Na pewno o meczu Liquid z CR4ZY. Zawodnicy z Ameryki Północnej są ogromnymi faworytami całego turnieju, w końcu w niesamowitym stopniu dominują całą światową scenę od kilku miesięcy, wygrali sześć ostatnich LANów, na których się pojawili. Mają jednak całkiem niewygodnego rywala na start – CR4ZY – które może okazać się czarnym koniem rozgrywek. Drużyna złożona z Serbów, Fina i Litwina przeszła dosyć pewnie poprzednią fazę i na pewno ma ochotę na sprawienie niespodzianki. Z pewnością będzie to ciekawy mecz. Przede wszystkim dlatego, by zobaczyć pierwszy występ najprawdopodobniej przyszłych zwycięzców turnieju.

Polski jedynak

Nie możemy zapominać o polskim akcencie czyli meczu FaZe z mousesports. Nasz rodzynek, czyli Filip “NEO” Kubski nie będzie miał łatwego startu. To spotkanie jest bowiem jednym z najbardziej wyrównanych spośród dzisiejszych starć. W tym meczu chodzi również o coś więcej – pojedynek między sobą stoczą dwa europejskie mixy. Obie drużyny są często z tego powodu porównywane, na dodatek do Mysz dołączył były gracz FaZe – Finn “karrigan” Andersen. Masa podtekstów, masa skilla i masa emocji. Warto być przy komputerze podczas tego spotkania.

Dopiero o 19:30 (planowo) do gry wkracza za to najlepszy gracz na świecie – Aleksandr “s1mple” Kostyliev. Ukrainiec razem ze swoim Natus Vincere zmierzy się z G2. Nie będę tego ukrywał – bardzo ciekawi mnie, jak NaVi przygotowało się na ten turniej. Drużyna z regionu CIS zdecydowała się bowiem na zmiany – w maju dołączył do nich Kirill “Boombl4” Mikhailov, który ma pomóc NaVi w wygraniu Majora. Organizacja w końcu ostrzy sobie zęby na ten tytuł od początku CS:GO. Była bowiem wielokrotnie w finale, ale nigdy nie pojawiła się na najwyższym stopniu podium. Tym razem chce to zmienić. Na początek musi jednak wygrać z G2, które sprawnie przeszło poprzednią fazę turnieju.

Rozpiska meczów na dziś:

12:00 ENCE – AVAGAR

13:15 Astralis – DreamEaters 

14:30 NRG – Renegades

15:45 Liquid – CR4ZY

17:00 Vitality – North

18:15 FaZe – mousesports

19:30 Natus Vincere – G2

20:45 MIBR – NiP

Zapraszamy również na naszą specjalną relację z Majora, która znajduje się pod tym linkiem.