Respawn.pl

StarLadder Major Berlin – dzień pierwszy za nami

Autor: Paulina Szymak
G2 Esports

Dobiegł końca pierwszy dzień StarLadder Major Berlin 2019. I tym razem, jak co roku problemów nie brakowało, ale nie przeszkodziło to zawodnikom w rozegraniu meczy, które potrafiły zaskoczyć. 

 

Już w pierwszej kolejce zaskoczeń nie brakowało, gdy Vitality poddało się Synman. To była jednak namiastka dalszych spotkań, których dzisiejszego dnia zobaczyć mogliśmy aż 16.

Kolejne dwa spotkania rozegrane zostały pomiędzy FURIĄ, a HellRaisers oraz równolegle mousesports zmierzyło się z forZe. Tutaj faworyci nie zawiedli pokazując klasę i dosłownie miażdżąc przeciwników, nie pozwalając im nawet wyjść z dziesięciu punktów. Sytuacja w obu przypadkach była dosyć analogiczna, gdyż i FURIA i mousesports zamknęły pierwsze połowy swoich spotkań wynikiem 11:4, aby następnie oddając już zaledwie po dwa punkty zakończyć rozgrywkę wygraną.

FURIA – 16:6 – HellRaisers
mousesports – 16:6 – forZe

 

Na zakończenie pierwszej rundy berlińskiego Majora zobaczyć mogliśmy starcie AVANGAR z Complexity, a także CR4ZY i Grayhound. W tych spotkaniach fajerwerków było nieco więcej, gdyż para numer jeden od samego początku szła niemal łeb w łeb, nie odpuszczając choćby na chwilę przeciwnikowi. Dopiero druga połowa postawiła sprawę dosyć jasno, gdy ekipa z Kazachstanu wysunęła się na czteropunktowe prowadzenie, i chociaż amerykanie dzielnie walczyli o ostatnie punkty, nie było to wystarczające aby wygrać. Tym samym to AVANGAR zwyciężyło wynikiem 16:13. W przypadku pary numer dwa sytuacja wyglądała nieco bardziej skomplikowanie. To Grayhound od samego początku mapy de_nuke wiodło prym, niemal nie dając dojść do głosu CR4ZY, przez co na ich koncie na przed zmianą stron znalazło się 11 rund. Druga połowa jednak odmieniła zupełnie sytuacje. Drużyna Serbska, niczym feniks z popiołu odbiła się od dna i pomimo straconej pistoletówki przeprowadziła niesamowity comeback zgarniając aż jedenaście oczek pod rząd i chociaż Grayhound dołożyło jeszcze jedną cegiełkę do swojej punktacji, to oni zamknęli to spotkanie wynikiem 16:13.

AVANGAR – 16:13 – Complexity
CR4ZY – 16:13 – Grayhound

 

Druga runda spotkań rozpoczęła się z ogromnym opóźnieniem, lecz w końcu doszło do spotkania North i Syman oraz NRG i TYLOO. W meczu numer jeden, to ekipa z północy rozpoczęła od potężnej dominacji na mapie de_train, gdyż na ich koncie pojawiło się 11 wygranych rund w pierwszej połowie. Zmiana stron, po raz kolejny dzisiejszego dnia pokazała nam, że nikt nie jest przypadkiem na tym Majorze, gdy drużyna Syman zaprezentowała nam podobną sytuację jak w meczu CR4ZY z Grayhound. Tym razem, z wielkimi problemami, lecz wygrani pierwszej połówki doprowadzili mecz do końca po swojej myśli i zgarnęli zwycięstwo 16:14. Pojedynek NRG i TYLOO nie wzbudził już tyle emocji. Chociaż pierwsze trzy rundy wpadły na konto ekipy z Azji, to amerykanie szybko udowodnili, że będą to jedne z ich niewielu punktów w tym spotkaniu, najpierw oddając już tylko dwie rundy (10:5), aby po zmianie stron, pomimo straconej pistoletówki zgarnąć wygraną 16:7.

North – 16:14 – Syman 
TYLOO – 7:16 – NRG

 

Tym samym znaleźliśmy się w dwóch kolejnych spotkaniach.  Najpierw G2 i DreamEaters, które przedarło się przez swoje dzisiejsze mecze bez większych strat. Najpierw wygrana z TYLOO, aby później iść dalej tą ścieżką i pokonać przeciwników z Rosji do 9. “Równoległy” pojedynek rozgrywany był pomiędzy Vitality i INTZ Esports. Takiej dominacji, jaką Francuzi zaprezentowali w pierwszej połowie Mirage nikt się raczej nie spodziewał, gdyż nie dając przeciwnikom choćby cienia szansy, zgarnęli wszystkie piętnaście rund na swoje konto. Można by się spodziewać, że zmiana stron to tylko formalność i mecz się zakończy, lecz Brazylijczycy wciąż mieli swoje przysłowiowe trzy grosze do dodania – nawet nie trzy grosze, a dziewięć rund, które w nieprzerwanym ciągu udało im się ugrać. Nie było to jednak wystarczające, gdyż to Vitality postało ostateczną kropkę nad “i” kończąc spotkanie 16:9.

G2 Esports – 16:9 – DreamEaters
INTZ Esports – 9:16 – Vitality

 

Przedostatnie mecze rozgrywały ze sobą mousesports z AVANGAR, a także Complexity i HellRaisers. W przypadku pary numer jeden, w końcu doczekaliśmy się dogrywki. Z pewnością nie wpłynęło to zbyt dobrze na i tak już opóźnione spotkania, ale emocje w trakcie rozgrywek tylko wzrosły. Chociaż Myszy, na początku przegrały trzema punktami pierwszą połowę (6:9), to połowa numer dwa rozgrywana była niemal punkt za punkt, a dokładniej para punktów za parę punktów. W ostateczności to mousesposrts wyszło zwycięsko z dogrywki wynikiem 19:17. Natomiast HellRaisers, po poprzedniej porażce miało coś do udowodnienia i w tym spotkaniu udało im się to doskonale, gdy najpierw na ich koncie pojawiło się dziewięć rund pod rząd, aby następnie oddając zaledwie trzy znaleźć się blisko wygranej dzięki wynikowi 11:3. Po zmianie stron była to już tylko formalność dla zawodników z USA, którzy po raz drugi, tracąc tylko dwa oczka zakończyli spotkanie 16:5.

mousesports – 19:17 – AVANGAR
Complexity – 5:16 – HellRaisers

 

Ostatnimi parami dzisiejszego dnia były FURIA i CR4ZY oraz Grayhound i forZe. Oba mecze należały do bardzo wyrównanych, lecz w pierwszym z nich to Brazylijczycy byli zapewne pretendentami do zwycięstwa. Tak też mogłoby się wydawać po pierwszej połowie, w której wysunęli się na trzypunktowe prowadzenie (9:6). Serbski team szybko jednak przekreślił ich marzenia, gdyż oddając im zaledwie dwie rundy w drugiej połowie, sięgnął po zwycięstwo, zdobywając dziesięć punktów i wynik 16:11. Finalne spotkanie dzisiejszego dnia pomiędzy Grayhound i forZe prezentowało się bardzo analogicznie, przynajmniej w pierwszej połowie, gdy to zawodnicy z Rosji zainkasowali 9 oczek, tym samym dając Australijczykom tylko 6. Chociaż Grayhound wygrało rundę pistoletową, nie było to dla nich przepustką do zwycięstwa w tym spotkaniu, gdyż to forZe zakończyło ostatecznie dzisiejszy dzień Majora wynikiem 16:9.

FURIA – 11:16 – CR4ZY
Grayhound – 9:16 – forZe

 

Już jutro, planowo o godzinie 14:00 rozpoczną się kolejne spotkanie w ramach StarLadder Major Berlin 2019. Po szczegółowe informacje zapraszamy do naszej relacji, a sam przebieg wybranych meczy obejrzeć można na kanale Piotra “Izaka” Skowyrskiego, na kanale Twitch.