Respawn.pl

StarLadder Major Berlin – INTZ wraca do domu, North w drugim etapie!

Autor: Paweł Wilk

Na koniec drugiego dnia StarLadder Major Berlin Grayhound Gaming wyeliminowało INTZ, natomiast North awansowało do drugiego etapu po wygraniu meczu z CR4ZY.

Oba mecze miały rozpocząć się kilka chwil przed 19, ale ze względu na przedłużające się spotkanie G2 i Mousesports, to rywalizacja INTZ oraz Grayhound Gaming wystartowała jako pierwsza. Sam początek należał do graczy z Brazylii, którzy dzięki agresywnej grze na Trainie potrafili stworzyć przewagę 3 do 0. Dopiero od tego momentu swoją obecność zaznaczyli reprezentanci Grayhound. Zaznaczyli dość widowiskowo, ponieważ zgarnęli kolejne jedenaście rund, a swoją serię zatrzymali dopiero w ostatnim starciu. Przewaga aż 11 do 4 dała spory zapas spokoju Australijczykom, Nowozelandczykowi i Mongołowi. Terroryści dość szybko udowodnili, że nie zamierzają żegnać się z Majorem i zgarnęli potrzebne pięć oczek, dzięki czemu objęli prowadzenie w mapach.

Po krótkiej przerwie obie piątki wróciły na Nuke’a, gdzie znowu lepiej zaczęli gracze INTZ. Prowadzenie aż 5:1 mogło wskazywać, że będziemy mieć trzecią planszę, ale innego zdania byli gracze z Oceanii. Grayhound kolejny raz odrobiło straty i wysunęło się na prowadzenie. Więcej zimnej krwi w bardzo nerwowej końcówce było w obozie INTZ. Zespół Vito ”kNgv” Giuseppe rzutem na taśmę wygrał 16:14 i potrzebna była trzecia mapa. Na Dust2 od początku kontrola należała do formacji z Australii, która wygrywając 16 do 7, przedłużyła swój udział na prestiżowej imprezie w Berlinie, a swoich rywali wysłała do domu.

Grayhound Gaming 2:1 INTZ

de_Train – 16:5
de_Nuke – 14:16
de_Dust2 – 16:7

Mecz North i CR4ZY zapowiadał się niezwykle ciekawie ze względu na to, że o awans do drugiej fazy walczyły drużyny, które w rankingu HLTV.org dzielą ledwie dwa zespoły. Spotkanie na Mirage’u mogło się podobać kibicom, bowiem obie piątki postawiły na agresywną i szybką grę. Co ważne dla obserwatorów, żaden ze składów nie potrafił na stałe zdominować rywala, dlatego oglądaliśmy często walkę runda za rundę. Dopiero w drugiej połowie Nemanja “nexa” Isaković i spółka włączyli drugi bieg i z wyniku 7:8 zrobili imponujące 16:8. Bardzo podobnie wyglądała druga mapa, Inferno. Pierwsze piętnaście rund było wyrównanych, a kluczowy okazał się początek drugiej połowy, gdy CR4ZY wysunęło się na kilkupunktowe prowadzenie, które oddali dopiero w samej końcówce, pozwalając doprowadzić North do dogrywki. Tam Duńczycy byli o mały krok od triumfu – prowadzenie 3:0 – ale przeciwnik odpłacił się tym samym i doliczony czas trwał. Trwał całkiem długo, ponieważ dopiero wynik 28:26 dał Markusowi ”Kjaerbye’emu” Kjærbye’emu remis 1:1. Jeżeli ktoś myślał, że decydujący Train zakończy się szybko, to musiał zmienić swoje nastawienie. Kolejny raz oglądaliśmy wyrównany poziom i znowu potrzebne były dogrywki. Tym razem skończyło się na pierwszej, którą wygrało North.

CR4ZY 1:2 North

de_Mirage – 16:8
de_Inferno – 26:28
de_Train – 15:19

Po szczegółowe informacje dotyczące StarLadder Major Berlin 2019 zapraszamy do naszej relacji.