Startuje Rift Rivals. Czy Europa zdominuje Amerykę?

Czas na kolejny turniej w League Of Legends. Już w najbliższy czwartek zmagania rozpoczną drużyny z Ameryki i Europy, które zmierzą się pomiędzy sobą w ramach Rift Rivals.

Już 27 czerwca rozpocznie się batalia pomiędzy Ameryką Północną a Europą. Trzy najlepsze drużyny z tych regionów zmierzą się na Summoner’s Rift, aby dostarczyć kolejnych niesamowitych emocji.

Wśród reprezentantów Europy znaleźli się: Fnatic, Origen oraz G2 na czele z Marcinem “Jankosem” Jankowskim. Z Ameryki Północnej zobaczymy takie zespoły jak: Team Liquid, Cloud9 i TSM. W fazie grupowej obejrzymy starcia każdy z każdym, a później region, który okazał się lepszy w pierwszym etapie, będzie mógł wybierać postacie kontrujące rywala. Na sam koniec rozgrywek, zobaczymy mecze, w których drużyny będą w tym samym czasie wybierały postacie, co nie umożliwi wybranie kontry.

Rift Rivals rozpoczniemy od starcia pomiędzy Cloud9, a G2. Według STS większe szanse na lepszy start ma ekipa Marcina “Jankosa” Jankowskiego, na którą kurs wynosi 1.27. Natomiast zwycięstwo drużyny z Ameryki zostało wycenione na 3.35. Bukmacher w każdym meczu daje większe szanse na zwycięstwo drużyn z Europy i w żadnym spotkaniu nie widzimy niższego kursu dla Cloud9, TSM oraz Team’u Liquid.

Rift Rivals odbędzie się 27-29 czerwca. Rozgrywki rozegrane zostaną w Los Angeles, a dokładnie w studiu LCS.

Harmonogram spotkań