Respawn.pl

STYKO i spółka wolnymi agentami! FunPlus Phoenix rezygnuje ze składu CS:GO

Autor: Marcin Kapusta

Chińska organizacja FunPlus Phoenix postanowiła zrezygnować z dotychczasowego składu CS:GO ze względu na niezadowalające wyniki!

W ostatnim czasie międzynarodowy kolektyw prezentował się wręcz tragicznie. Szybkie odpadnięcie z Pinnacle Fall Series #2, blamaż w kwalifikacjach do IEM Winter, duży spadek w rankingu HLTV oraz brak awansu na Majora – to bezpośrednie czynniki, które przyczyniły się do zakończenia żywota Counter-Strike’a w strukturach FPX. Pierwsze oznaki nadeszły już na początku października, ponieważ to wtedy z organizacją rozstali się Petar “peca” Marković oraz Jonatan “Devilwalk” Lundberg. Pierwszy z nich pełnił rolę generalnego menadżera, natomiast drugi sprawował obowiązki szkoleniowca. Wczoraj zarząd poszedł o krok dalej, wszak zwolnił cały dotychczasowy zespół i zawiesił dywizję w strzelance Valve. “Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu naszej inwestycji w skład CS:GO. W ciągu ostatnich dwóch lat przeżyliśmy razem wiele wzlotów i upadków, a także osiągnęliśmy wiele niesamowitych sukcesów. Jednak ze względu na pewne ograniczenia i trudności podczas naszego zdalnego zarządzania, czujemy, że należy dokonać zmian. Jesteśmy bardzo wdzięczni naszym zawodnikom za ich ciężką pracę i poświęcenie. Wszyscy gracze są dostępni na rynku – życzymy im powodzenia w dalszych przedsięwzięciach.” – oświadczyli przedstawiciele FPX.

Chińska organizacja zaczęła swoją przygodę ze sceną CS:GO od przejęcia Heroic w marcu 2020. Niemniej ostatecznie obie strony nie doszły do wzajemnego porozumienia. Druga próba zaistnienia okazała się udana, bowiem Feniksy na początku bieżącego roku wykupiły skład GODSENT (zehN, STYKO, maden, Farlig oraz trener Devilwalk). Piątą lukę tymczasowo załatał Chris “chrisJ” de Jong, który został wypożyczony na okres krótkoterminowy z mousesports. Z holenderskim weteranem na pokładzie, drużyna wywalczyła wicemistrzostwo DH Open January 2021 Europe. W kwietniu obowiązki prowadzącego przejął Luka “emi” Vuković. Od tego czasu nic wielkiego nie zdołała osiągnąć, a ponadto stopniowo popadała w stagnację. Nic więc dziwnego, że FPX podjęło tak radykalne kroki.

zehN: “Jestem szczęśliwy, że mogłem poznać tych chłopaków”

Zaczęliśmy tę podróż kilka miesięcy temu i nadszedł czas na jej koniec. Jest mi smutno, bo nie osiągnęliśmy zbyt wiele, ale jednocześnie jestem szczęśliwy, że mogłem poznać tych chłopaków i nauczyć się, jak być lepszym człowiekiem – zarówno na serwerze, ale również poza nim. W moich oczach nie byliśmy tylko kolegami z drużyny, widzę nas jako zgranych przyjaciół, ,którzy mieli ogromny zasób zabawy i pasji. Mam nadzieję, że wszyscy dostaniecie to, na co zasługujecie. Jesteśmy obecnie wszyscy na ławce – w przypadku, gdy jakakolwiek organizacja jest zainteresowana mną (lub innymi graczami), mogą się ze mną skontaktować za pośrednictwem Twittera lub poczty elektronicznej. W tej chwili trwają negocjacje z FPX w sprawie jakiegoś wykupu, ale poza tym możemy szukać nowych możliwości.” – napisał Jesse “zehN” Linjala we wpisie na TwitLongerze.

STYKO: “Nie udało nam się osiągnąć zamierzonych celów”

Całą sytuację obszernie skomentował Martin “STYKO” Styk na swoim blogu. Poniżej przytoczone są najważniejsze fragmenty z całego oświadczenia Słowaka:

Kiedy jedenaście miesięcy temu podpisywaliśmy kontrakt z FPX, wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że jest to wielki krok dla nas jako graczy, ale narzucało to presję dalszego rozwijania się.

Można śmiało powiedzieć, że nie udało nam się osiągnąć zamierzonych celów. Wzięliśmy udział w kilku turniejach najwyższego kalibru, ale zazwyczaj odpadaliśmy dosyć wcześnie. Nie wspominając już o naszych problemach z brakiem IGL-a. Szczerze mówiąc, gdybyśmy pozyskali chrisJ-a na początku 2021 roku, cały projekt przybrałby zupełnie inny kierunek, ale nie było nam to pisane z kilku powodów.

Naszym najważniejszym priorytetem był Major i to na nim skupiliśmy całą naszą uwagę. Zawsze dawaliśmy radę w kwalifikacjach – ten stan rzeczy utrzymywał się przez cały okres pandemii. Pomimo tego, że byliśmy na pozycji, która mogła zapewnić nam slota na Majorze, to jednak zaprezentowaliśmy się tragicznie na ostatnim evencie, IEM Fall […] I to był decydujący moment. Początek końca. Po IEM Fall mieliśmy krótkie spotkanie, aby przedyskutować przyszłość, ale tak naprawdę nie doszliśmy do żadnych wniosków.

Ostatnie tygodnie były nieco chaotyczne, ponieważ rozstaliśmy się z naszym trenerem Devilwalkiem, menadżerem Pecą i analitykiem Lucidem. Zrozumieliśmy to tak, że wchodzimy w fazę przebudowy i ponownego przemyślenia całego podejścia do składu. Wczoraj jednak dotarła do nas wiadomość, że FPX postanowiło zakończyć z nami współpracę. Jest mi smutno z tego powodu, ale na miejscu FPX zrobiłbym to samo. Nie udało nam się osiągnąć tego, co postawiliśmy sobie za cel w 2021 roku. Nie zasługujemy na więcej szans i szczerze mówiąc, każdy z nas potrzebuje nowego startu.

Biorąc to pod uwagę, jestem jednocześnie podekscytowany, że mogę iść naprzód. Już wiele razy znalazłem się na ławce i zawsze pomagało mi to uświadomić sobie, czego chcę od mojej kariery w CS:GO. Pokazywało mi to wiele rzeczy, nad którymi muszę popracować lub zmienić je. Tym razem nie będzie inaczej. Jestem tutaj, wciąż gotowy do reprezentowania dumnie każdego projektu, który ma dla mnie sens. Nie zamierzam zmieniać gry i moim głównym planem jest rywalizacja w topowych turniejach.

Odejście z FPX zbawieniem dla Farliga?

Obecnie nie znamy potencjalnych kierunków, którymi mogliby powędrować byli już reprezentanci chińskiego giganta esportowego. Znamy jedynie więcej doniesień na temat przyszłości Asgera “Farliga” Jensena. Według brazylijskiego portalu DRAFT5, duński snajper prowadzi rozmowy z rodzimym Astralis. Ostatnio w organizacji nadeszły historyczne zmiany, a to za sprawą sprowadzenia Benjamina “blameF-a” Bremera oraz Kristiana “k0nfiga” Wienecke. Weszli oni w buty Emila “Magiska” Reifa i Petera “dupreeha” Rasmussen. Może to jednać nie być koniec przetasowań, bo jeżeli wierzyć plotkom, to trykot z charakterystycznym logiem czerwonej gwiazdy przywdzieje również Farlig, który miałby zastąpić Philipa “Lucky’iego” Ewalda.

Dotychczasowy skład FunPlus Phoenix
  • Dania Asger “Farlig” Jensen
  • Czarnogora Pavle “Maden” Bošković
  • Serbia Luka “emi” Vuković
  • Slowacja Martin “STYKO” Styk
  • Finlandia Jesse “zehN” Linjala