Respawn.pl

Świetny comeback Virtus.pro zagwarantował Polakom awans do playoffów. Trwa mecz z Heroic o półfinał

Autor: Rafał Rudnicki
Virtus.pro

Nad ranem rozpoczęły się rozgrywki grupy B na CS:GO Asia Championships 2018. Przyszła pora na grę Virtus.pro, które pokonało TyLoo i tym samym zagwarantowało sobie udział w playoffach. Mogą jednak jeszcze wywalczyć z Heroic nieco lepszą pozycję.

Pierwsza mapa spotkania, Train, to zwycięstwo w pierwszej połowie meczu 5:10. Po zmianie stron jednak chińska ekipa zaczęła iść z “naszymi” łeb w łeb, coraz szybciej doganiając wynik. Na szczęście Virtusi zachowali zimną krew i ostatecznie doprowadzili do 16:10. Niestety na Mirage’u nie było tak kolorowo. Choć po stronie CT ekipa NEO pokazywała całkiem niezłą defensywę, minimalnie przegrywając pierwszą połowę z 6:9, tak w ofensywie kompletnie nie mogli znaleźć dobrego sposobu na swojego rywala. Słaby wynik 8:16 tylko to przypieczętował.

Prawdziwa esencja tego meczu zaczęła się na Cache, gdzie TyLoo od samego początku prowadziło wysoko, doprowadzając aż do wyniku 0:10. Ciężko było wrócić Virtus.pro do gry, kiedy chińska ekipa co chwilę resetowała ich fundusze. W końcu jednak wzięli się za odrabianie, dzięki czemu do końca połowy widzieliśmy 5:10 po stronie antyterrorystów. Po zmianie stron Polacy kontynuowało niezłą ofensywą, wychodząc na czoło z 11:10, jednak od tamtej pory BnTneT i spółka potrafili już zebrać w sobie siły, doprowadzając w następnych rundach do dogrywki. W tejże na szczęście Virtus.pro okazało się lepsze, kończąc z 19:16 i 2:1 w mapach.

W chwili pisania tego artykułu rozpoczyna się pojedynek z Heroic. Duńczycy zwyciężyli w swoim meczu z MVP.PK, a tym samym wraz z VP zagwarantowali sobie udział w playoffach. Walka pomiędzy obiema drużynami stoczy się o lepszą pozycję- zwycięzca trafi do półfinałów, a przegrany do ćwierćfinałów. Przypomnijmy,  że w CS:GO Asia Championships udział bierze łącznie osiem ekip w walce o 300 000$.

STREAM