Zimowa przerwa okazała się dobra dla EMERITOS BANDITOS, które w debiutującym spotkaniu ESEA Intermediate wygrało swój mecz z Austrian Force.
Tak grających emerytów chciałoby się ciągle oglądać. Zawodnicy z Polski zagrali naprawdę piękne spotkanie i tym samym w dobrym stylu przywitali się z nowym poziomem rozgrywkowym.
Debiutujące spotkanie pomiędzy EMERITOS BANDITOS a AustrianForce miało miejsce na Mirage’u. Już przed rozpoczęciem w lepszej sytuacji byli “Emeryci”, którzy już w ubiegłym sezonie mieli lepszy współczynnik wygranych na tej arenie aniżeli gracze z Austrii.
Początek rywalizacji był w miarę zacięty, ale miało to miejsce tylko w pierwszych rundach. Wraz z upływem odsłon Polacy punktowali po stronie broniącej, dzięki czemu pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 10:5 dla “Naszych”. Po przerwie EMERITOS BANDITOS wygrało rundę pistoletową, ale rywale błyskawicznie odpowiedzieli w dwóch kolejnych. W rolę taktyka szczególnie wcielił się pasha, który zarzucał konkretnymi pomysłami. Przy stanie 15:8 wydawać by się mogło, że zakończenie to już tylko formalność, ale wówczas nastąpił przestój. Koniec końców udało się wszystko szczęśliwie zakończyć.
EMERITOS BANDITOS 1:0 AustrianForce – Mirage 16:13
Na tej potyczce jednak nie koniec, ponieważ Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski i spółka już w środę przystąpią do spotkania ze szwedzkim Stockyard. Pierwotnie spotkanie miało się odbyć we wtorek 19 stycznia, ale zostało przełożone. Początek przewidziano na godzinę 20:00, a transmisję będzie można śledzić na kanałach graczy.
