Respawn.pl

“Ta mapa wali gó***m” – reakcje zawodników na zmianę Traina na Ancienta

Autor: Krzysztof Sarna

Temat najnowszej aktualizacji, która zawitała minionej nocy do CS:GO nadal nie cichnie. Zmiana Traina na mapę Ancient wywołała wielką burzę i mnóstwo dyskusji.

Jednak wydaje się, że większość zawodników, jak i ogólnie pojętej społeczności jest wręcz zszokowana ruchem ze strony Valve. Co prawda znajdą się osoby, które są za, ale nie jest ich wiele. Train jeszcze przez jakiś czas będzie grany, zwłaszcza w nadchodzących turniejach RMR, co potwierdził sam profil CS:GO na Twitterze. Taki stan rzeczy nie będzie trwał w nieskończoność i bliskiej przyszłości nadejdzie przesiedlenie na Ancienta. Przyjrzyjmy się zatem reakcjom na ostatnią zmianę w puli map.

Oczywiście zdecydowaną większość w całym tym zamieszaniu stanowią osoby, które może nie tyle co są przeciwne zmianie map, a przeciwne temu, jakie lokacje są zmieniane. Wystarczy tylko pomyśleć, że może warto byłoby przywrócić Cache’a, Cobblestone’a, czy może wprowadzić Tuscana. I co chyba najważniejsze – nie za pociągi, które są uznaną areną przez praktycznie każdego. 

Chyba mało kto albo w ogóle nikt poza Valve nie myślał ani nie wpadł na pomysł, żeby wprowadzić właśnie Ancienta do puli map. Tak się jednak stało, a więc gracze będą mieli niełatwy kawałek chleba do zgryzienia, bo będą musieli się uczyć wszystkiego od nowa. Na tym się jednak nie kończy, bo istnieje wiele person, którym mapa po prostu się nie podoba.

W trudnej sytuacji znaleźli się zawodnicy Wisły All iN! Games Kraków, którzy wręcz słyną z pociągów. Sam Grzegorz “SZPERO” Dziamałek zaprezentował, jak prezentują się statystyki tej lokacji w wykonaniu Białej Gwiazdy. Osiemnaście zwycięstw i tylko pięć porażek? Istny TOP.

Jo Cie dupia VALVE co ty odwalasz…
Rozumiem dodanie nowej mapki, ale -train??? A gdzie super mapki jak cache, cbble…

Opublikowany przez Grzegorza ‘szperę’ Dziamałka Poniedziałek, 3 maja 2021

 

Drugi najlepszy gracz świata 2020 roku konkretnie podsumował ruch ze strony dewelopera. Wydaje się, że nie potrzeba tu żadnego komentarza. 

Są i tacy, którzy nastawiają się optymistycznie i nie skreślają od razu w pewnym sensie nowego tworu. Do tego typu zawodników należy chociażby Emil “Magisk” Reif, który zakomunikował, że wcześniej jeszcze nie grał na tym terenie, ale uwielbia wyzwania. 

Wcześniej wspomnieliśmy, że zawsze są dwie strony medalu. Drugą w tym przypadku są osoby, które są zadowolone bądź też odpowiada im zmiana areny. Tak prezentują się przykładowe opinie: