Respawn.pl

Turner zadowolone z oglądalności ELEAGUE

Autor: Sergiusz Lelakowski

Trwający dwa miesiące maraton ELEAGUE dobiega końca i już dziś poznamy triumfatora tego turnieju. Turner Sports pochwaliło się statystykami i wygląda na to, że nie mają na co narzekać.

Jeśli ktoś całkowicie przespał ostatnie dwa miesiące, krótkie przypomnienie. ELEAGUE to amerykańska liga, obejmująca 24 drużyny, w której puli znajduje się aż 1 400 000 $. Drużyny przez dwa miesiące walczyły w obrębie swoich grup o wejście do playoffów. Turniej okazał się być bardzo szczęśliwym dla polskiej formacji Virtus.pro, bowiem ci, pomimo spadku do “drabinki ostatniej szansy”, przedostali się aż do finału turnieju, gdzie powalczą dziś z Fnatic.

Jak podaje serwis digiday.com, organizatorzy ELEAGUE są bardzo zadowoleni z oglądalności imprezy. Dość powiedzieć, że ilość wyświetleń w serwisie Twitch.tv wyniosła 18.3 miliona, a wszyscy widzowie łącznie obejrzeli 13.3 mln godzin materiału – tak w internecie, jak i w stacji telewizyjnej TBS. Ci odnotowali średnią oglądalność na poziomie 271 000 widzów. To bardzo dobrze nastrajająca statystyka, szczególnie, jeśli porównamy ją transmisji innych sportów. Dla przykładu Evo World Championships na ESPN2 przyciągnęło 201 000 widzów, a Madden NFL Championship – 197 000.

Oczywiście nie ma mowy o porównywaniu oglądalności do NBA czy piłki nożnej, ale tak duże liczby oznaczają, że na zachodzie ludzie są coraz bardziej świadomi zjawiska, jakim jest e-sport. A organizatorzy już planują drugi sezon ELEAGUE, w którym nadejdą zmiany. Ten startuje już jesienią – miejmy nadzieję, że zainteresowanie będzie jeszcze większe niż poprzednio..