W wywiadzie dla CNBC, popularny streamer Fortnite’a Ninja przyznał, że jego miesięczne zarobki z “grania w gry” przekraczają 500 000$. Daje przy tym radę wszystkim młodym którzy chcą podążać jego śladami: “zostańcie w szkole”.
Fortnite jest bez wątpienia aktualnie najgorętszą grą na Twitchu, która oglądalnością już pobiła League of Legends czy dotychczasowego lidera Battle Royale – Playerunknown’s Battlegrounds. Topowym streamerem owej gry jest Ninja, który na swoich transmisjach nie tylko pokazuje się ze skillowej strony, ale też jest oczywiście ciekawą osobistością.
W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNBC przyznaje, że z zarabiania na grach wideo “wyciąga” ogromne 500 000$. Nie jest to jednak suma wyłącznie z Twitcha, na to składają się subskrypcje z abonamentów Twitch Prime oraz Amazon Prime czy przychody z YouTube’a.
Tyler '@Ninja' Blevins says he makes $500,000 a month playing video games. pic.twitter.com/jk9fvOiNZV
— CNBC (@CNBC) March 19, 2018
Ninja doskonale zdaje sobie sprawę z wpływu jaki wywiera na młodych ludziach i zachowuje się przy tym bardzo odpowiedzialnie, mówiąc wprost: skończcie szkołę.
“Słuchajcie młodziaki, nie możecie ot tak po prostu rzucić wszystko, by skupić się na graniu w gry. Taka kariera jest bardzo wymagająca, a przede wszystkim konkurencja jest bardzo silna, trzeba przecież przede wszystkim skupić się na zabezpieczeniu swojej przyszłości.
“Sam trzymałem się swojej pracy w Noodles and Company, jednocześnie studiując w College’u, w międzyczasie robiąc te wszystkie rzeczy (związane z Youtubem i Streamingiem – dop.). W szkole szło mi nieźle, potem skupiałem się też na swojej przyszłości, ale i oczywiście streamowaniu oraz rywalizacji w Halo” – opowiada.
Kwota o której wspomina Blevins na pewno robi wrażenie, ale umówmy się – mogą sobie na nią pozwolić jedynie nieliczni, którzy “chwycą” publikę. Poza tym popularność Fortnite’a nie będzie wieczna, co też udowadniają spadające statystyki oglądalności PUBG-a.