Niezwykłe emocje w kolejnym meczu w ramach pierwszego dnia FACEIT Major. TyLoo pokonało Gambit Esports, choć wcale nie tak dużo brakowało, aby losy spotkania się odmieniły.
Spotkanie rozstrzygało się na mapie Inferno. Podopieczni TyLoo, rozpoczynający po stronie antyterrorystów, zdołali zdobyć pierwszy punkt w pistoletówce, ale niemal od razu utracili prowadzenie. Dalsza część pierwszej połówki początkowo przebiegała w wyrównany sposób, ale świetna końcówka w wykonaniu chińskiej drużyny sprawiła, że udało jej się wyjść na prowadzenie 10:5 przed zmianą stron.
Drugą połówkę zainicjował fenomenalny comeback w wykonaniu drużyny Gambit Esports. Podopieczni wspomnianej organizacji rozpoczęli odrabianie strat już w rundzie pistoletowej, po czym dzięki serii wygranych doprowadzili do wyniku 10:14. W ostatniej chwili jednak ekipa TyLoo zdołała jeszcze raz odmienić losy tego spotkania i doprowadziła do remisu 15:15.
Początkowa wymiana rund w dogrywce nie zwiastowała szybkiego i jednostronnego zakończenia meczu. Choć emocji nie brakowało, atmosferę jeszcze bardziej podkręcił Kevin “xcurrante” Susanto i jego ace z AWP w rundzie 34., co możecie zobaczyć poniżej:
W tej sytuacji bez wątpienia TyLoo miało nie tylko przewagę ekonomiczną, ale i psychologiczną nad rywalem, który popełnił taką wtopę w decydującej fazie spotkania. Chińska drużyna wykorzystała zatem swoją szansę i wygrała wynikiem 19:17, przesuwając się tym samym bliżej awansu w ramach systemu szwajcarskiego pierwszej fazy FACEIT Major.
TyLoo vs. Gambit Esports
19:17
de_inferno
Wszystkie informacje dotyczące Majora znajdziecie w naszym Vademecum.
