Dziś w godzinach popołudniowych poznaliśmy pierwszego reprezentanta Azji w szóstym sezonie StarSeries i-League. Zgodnie z przypuszczeniami mowa o TyLoo.
Haowen “somebody” Xu i spółka już w fazie grupowej zaprezentowali się nieźle, ponieważ odnieśli dwa zwycięstwa z TNC Pro Team i Beyond Esports. W kolejnym etapie, czyli w drabince podwójnej eliminacji, na drużynę czekał większy poziom, jednak TyLoo nie mało większych problemów, by dojść do finału.
W ćwierćfinale formacja Xu rozprawiła się z koreańskim GOSU (2:1), a później zwyciężyła, także 2:1, z lokalnym konkurentem – CyberZen. W finale drabinki wygranych na TyLoo czekało już doświadczone MVP PK. I rzeczywiście formacja z Korei Południowej zagrała nieźle, ale Keun-chul “solo” Kang i spółka zdołali wygrać tylko na Inferno (16:3). Na Mirage’u i Trainie rządzili gracze z Chin i Indonezji, wygrywając kolejno 16:2 i 16:8.
TyLoo może już szykować bilety do Kijowa, natomiast pozostałe formacji z Azji będą walczyć o drugie miejsce. W grze pozostało jeszcze siedem ekip, w tym MVP PK, CyberZen czy B.O.O.T-dream[S]scape.
Szósty sezon StarSeries i-League odbędzie się w dniach od 7 do 14 października w Kijowie. Szesnaście ekip rywalizować będzie o pulę nagród wynoszącą 300 tysięcy dolarów.
