Half-Life: Alyx to gra, w którą większość z nas zapewne nie zagra. Będzie to flagowy tytuł Valve przeznaczony na platformę VR. Szczegółów o projekcie dowiemy się w czwartek 21 listopada o godzinie 21:00.
Taką bombę Valve na nas spuściło w nocy z poniedziałku na wtorek, jakby tego było mało, zanim fani amerykańskiego Zaworu zdążyli się pozbierać do kupy, to 12 minut później otrzymali oni informację o nowej operacji w CS:GO po 737 dniach przerwy. Pierwsze plotki o tytule mówiły o przekazaniu informacji o grze 12 grudnia, ale przeciek prawdopodobnie zmusił firmę z Bellevue do szybszego działania. Czym jest Half-Life: Alyx możemy na ten moment tylko gdybać, ale sam tytuł sugeruje, że nie musi to być kontynuacja historii najlepiej sprzedającej się gry firmy. Mimo tego, że prawdopodobnie jest to reklama autorskiego systemu VR od Valve – Index, to według zapowiedzi z Twittera ma to być produkt flagowy, więc szykuje się zabawa w 3 wymiarach na kilka godzin.
We’re excited to unveil Half-Life: Alyx, our flagship VR game, this Thursday at 10am Pacific Time.
Can’t wait to share it with all of you! pic.twitter.com/BupFCxSrTw
— Valve (@valvesoftware) November 18, 2019
My jako fani CS:GO powinniśmy pamiętać, że gdyby nie Half-Life to seria Counter-Strike najprawdopodobniej by nigdy nie powstała. Pierwszy CS był modyfikacją pierwszego tytułu z tej serii. Half Life 3 z kolei jest prawdopodobnie najbardziej wyczekiwaną grą Valve na ten moment, której fani mogą się nigdy nie doczekać. Trzeba przyznać, że ci przeżywają w tym momencie pewnie wielki emocjonalny rollercoaster. Erik Wolpaw, scenarzysta serii Half-Life, pod koniec 2017 roku miał opuścić Valve, po czym powrócił na początku tego roku. Po przywróceniu nadzieu fanów, zapowiedź Half-Life: Alyx jest najważniejszym wydarzeniem w uniwersum od premiery zakończonego w brutalnym miejscu Half-Life’a 2: Episode Two w październiku 2007 roku.
