EMERITOS BANDITOS raczej nie lubi gry na lokacji, którą jest Vertigo. Polacy przegrali drugi mecz z rzędu i to właśnie na tej mapie. Zwycięski okazał się zespół z Łotwy Cosmoss Riga.
Starcie przeciwko EMERITOS BANDITOS a Cosmoss Riga ponownie rozgrywało się na Vertigo jak we wtorek. Polska formacja wygrała rundę nożową, dzięki czemu wybrała stronę broniącą. Jednak to oponenci z Łotwy lepiej zaczęli ten mecz, ponieważ objęli trzypunktowe prowadzenie (0:3). Po tym “Emeryci” zapisali pierwsze oczko na swoje konto, ale to Cosmoss wygrało kolejną odsłonę. Do pięknej sytuacji doszło w szóstej rundzie, gdzie Piotr “Izak” Skowyrski i spółka grali w sytuacji trzech na pięciu po podłożonej bombie. pashaBiceps świetnie spisał się w grze ze snajperki i doprowadził do momentu dwóch na jednego. W tym czasie na raz broił Izak, dzięki czemu na tablicy zabłysło 2:4. Kolejne rundy niestety nie były już tak dobre, wszak zawodnicy z Rygi trzykrotnie wchodzili na bombsite B i zbudowali sobie konkretną zaliczkę. Następnie ich taktyka nieco się odmieniła, ponieważ oglądaliśmy podejście na ten drugi obszar (2:8). Koniec końców pierwsza część zakończyła się rezultatem 10:5 dla Cosmoss Riga.
Po zmianie stron Polacy wygrali rundę pistoletową, co przełożyło się na zwycięstwo w kolejnej. Jednak kiedy oponent grał już z lepszym wyposażeniem, wtedy zapunktował. I to chyba właśnie był ten moment, kiedy Łotysze przejęli kontrolę mimo gry po stronie broniącej i zwyciężali rundy za rundą, co przyczyniło się do stanu 15:7. Rodacy wygrali jedną odsłonę, ale na tym się skończyło.
EMERITOS BANDITOS 1:0 Cosmoss Riga – Vertigo 16:8
Sezon ESEA Intermediate powoli dobiega końca. “Emeryci” Bandyci na swoim koncie mają pięć zwycięstw i dziewięć porażek. Do końca rozgrywek polskiej ekipie zostały jeszcze trzy spotkania, a pierwsze z nich odbędzie się w nadchodzący poniedziałek, ósmego marca. Wówczas dojdzie do polskich derbów, bowiem po drugiej stronie stać będzie polska drużyna MIYAGI, której bilans we wcześniej wspomnianych zmaganiach na obecną chwilę wynosi 6-8.
