Wczoraj (23 sierpnia) Polacy rozegrali dwie mapy przeciwko duńskiej formacji Team X. Pomimo niepewnego początku, Virtusom udało się zbudować przewagę i wygrać obie z nich.
Rozgrywka rozpoczęła się na mapie Train. Początkowa przewaga Virtus.pro na poziomie 4:1 dawała nadzieję na szybkie zwiększenie różnicy punktowej pomiędzy zespołami. Niestety, Team X przemyślało swoje błędy i wyszło na prowadzenie. Na szczęście, do końca pierwszej połowy “naszym” udało się zdobyć minimalną przewagę 8:7. Zmiana stron to pierwszy punkt dla Polaków, a potem przegrana runda anty-eko – i reset funduszy Virtus.pro, przez co przeciwnicy szybko zdobyli przewagę na poziomie 11:9. Na szczęście, chwilę potem Polacy wzięli się w garść i zauważyli błędy przeciwnika, dzięki czemu już za moment widzieliśmy 16:12 dla Virtus.pro.
Przyszła kolej na kolejną, szczęśliwą dla ekipy NEO mapę Mirage. Wygrana “pistoletówka” zaowocowała kilkoma kolejnymi zwycięskimi rundami, jednak, podobnie jak wcześniej, Team X szybko wróciło do zdobywania punktów. Koniec końców do połowy Duńczycy lekko prowadzili z 8:7. Zmiana stron nie była już tak szczęśliwa dla ekipy MODDIIego. Przez długi czas nie zdobyli oni ani jednego punktu. Dopiero przy 14:8 zabrali swoim rywalom dosłownie dwie rundy, a potem Virtus.pro szybko domknęło tę mapę z wynikiem 16:10.
Aktualny bilans map polskiego zespołu, po trzech rozegranych spotkaniach wynosi 3:3 – 1:1 z NiPem, 0:2 z FaZe oraz 2:0 z Team X.
