Respawn.pl

Czy Virtus.pro odbije się od dna w ESL Pro League?

Autor: Sergiusz Lelakowski
TAZ NEO

Sytuacja Virtus.pro w 5. edycji ESL Pro League wygląda fatalnie. Polacy bardzo potrzebują zwycięstw, a szansa na nie pojawia się już w środę.

 

VP obecnie znajduje się na “dobrej” drodze, by nawet zamknąć ligową tabelę. Co prawda podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego zajmują 12. miejsce z dorobkiem 24. “oczek” na koncie, lecz zarówno trzynaste Team EnVyUs, jak i ostatnie Kinguin mają rozegranych mniej spotkań. “Virtusi”, by móc spokojnie myśleć o utrzymaniu, muszą zatem bezwzględnie zacząć zdobywać punkty.

Jedna z dwóch ostatnich szans pojawia się już w środę, 26. kwietnia. Zadanie jednak nie należy do łatwych, gdyż przeciwnikiem Polaków będzie G2 Esports. Francuski “superteam”, który powstał na początku lutego, w ostatnim czasie prezentuje bardzo dobrą formę w rozgrywkach internetowych, mając poważne szansę na awans do finałów LAN-owych.

O tym, czy Virtus.pro będzie w stanie wyszarpać chociaż jedną wygraną, przekonamy się od godziny 19:00 i 20:10, gdyż właśnie na te godziny zaplanowano mecze. Zawodnicy będą rywalizowali ze sobą na nuke oraz inferno. Oba starcie będzie można obejrzeć m.in. na oficjalnym kanale ESL na YouTube, jak i polskim odpowiedniku na Twitch.

Tabela ESL Pro League 5:

Miejsce Drużyna Mecze Zwycięstwa Porażki Punkty
1. North 22 15 7 45
2. mousesports 22 14 8 42
3. G2 Esports 22 13 9 39
4. Natus Vincere 22 13 9 39
5. FaZe Clan 22 13 9 39
6. Astralis 22 13 9 39
7. fnatic 20 10 10 30
8. Heroic 20 9 11 27
9. Ninjas in Pyjamas 20 9 11 27
10. HellRaisers 22 9 13 27
11. LDLC 22 9 13 27
12. Virtus.pro 22 8 14 24
13. Team EnVyUs 18 7 11 21
14. Kinguin 20 6 14 18