Respawn.pl

Virtus.pro odpada po dwóch, AGO Esports po trzech meczach na DreamHack Valencia 2018

Autor: Paweł Wilk

Piątek trzynastego okazał się fatalnym dniem dla polskich drużyn, które uczestniczyły na DreamHack Valencia 2018. AGO Esports i Virtus.pro nie zdołali wyjść z grupy.

Występ Filipa “Neo” Kubskiego i spółki w Feria Valencia tylko potwierdził fatalną formę najbardziej utytułowanej polskiej formacji CS:GO. Wczoraj VP zostało zmiażdżone przez Fragsters, a dziś bez większych problemów zwycięstwo 2:0 odnieśli reprezentanci G2 Esports. Richard “shox” Papillon wraz z kolegami wygrali na Mirage’u 16:12, a na Dust2 aż 16:5.

Z lepszej strony w Hiszpanii pokazali się gracze AGO. W czwartek biało-czerwoni zaczęli od falstartu z Heroic (9:16), ale dziś w meczu z Giants Gaming, Furlan i spółka zaprezentowali się dużo lepiej i wygrali bez straty mapy. Niestety w meczu o wszystko z North wystarczyło sił tylko na wygranie Inferno (16:6), a na Overpassie (16:14) i Trainie (16:12) triumfowali już Duńczycy.

W półfinałach mamy już zatem Fragsters, które zmierzy się z North, a także Heroic, które zmierzy się ze zwycięzcą meczu G2 Esports kontra Luminosity Gaming. Faza pucharowa DreamHack Valencia 2018 zaplanowana jest na sobotę.