Virtus.pro odpada z zamkniętych kwalifikacji WESG

Bułgarzy ze SKADE mieli być chłopcami do bycia, a tymczasem zostali pogromcami Virtus.pro. Snax i spółka przegrywając 1:2, żegnają się z zamkniętymi kwalifikacjami do WESG.

W zamkniętych kwalifikacjach mieliśmy okazję zobaczyć aż sześć drużyn z Polski oraz dwie z Bułgarii (SKADE 75. miejsce w rankingu HLTV). Biorąc pod uwagę klasę drużyn z południowo-wschodniej Europy, mogliśmy zakładać, że zespoły znad Wisły są ogromnym faworytem tych rozgrywek, a szczególnie najwyżej rozstawione Virtus.pro. Rzeczywistość okazała się jednak kompletnie inna…

Overpass

Pojedynek obu drużyn rozpoczął się na Overpassie – wyborze SKADE. Bułgarzy wygrali na start pistoletówkę i dwie kolejne rundy. Polacy co prawda przełamali się i zdołali zdobyć dwa punkty, ale chwilę później nadeszło kolejne załamania formy. Virtusi przez dłuższy czas nie mogli znaleźć sposobu na ataki rywali. W 10. rundzie jednak znakomicie zaczął grać Michał “snatchie” Rudzki, który nie miał sobie równych ze snajperką w ręku. Do pomocy miał również skutecznego MICHA, dzięki czemu pierwsza połowa zakończyła bliskim wynikiem – 8:7 dla SKADE. Po zmianie stron Bułgarzy jednak ponownie wygrali pistoletówkę i chwilę później odskoczyli już na pięć punktów. Polacy rozpoczęli wówczas wyścig o come-back i zdołali nawet doprowadzić do wyniku 13:14. Niestety w końcówce spotkania o wszystkim zadecydowała para snajperów dennyslaw-Rock1nG, a ostateczne marzenia VP ukrócił rafftu, który zakończył mapę wynikiem 16:13 dla SKADE. Na serwerze bez wątpienia najlepszy był jednak dennyslaw, który miał rating 1.83, a także statystyki 32-16. Ciekawie jednak wygląda inna statystyka – snatchie Overpassa zakończył z 16 fragami. Wszystkie zdobył z AWP.

Nuke

Przyszedł czas na mapę Virtus.pro – Nuke’a. Tu początek również nie wyglądał kolorowo – Polacy przegrali cztery z pierwszych pięciu rund. Całkiem niezły okres w środku pierwszej połowy pozwolił jednak Virtusom na wyciągnięcie całkiem bezpiecznego wyniku – 6:9. Po zmianie stron VP w końcu wygrało pistoletówkę, a dubletami popisali się Snax i snatchie. Gdy wydawało się, że Polacy już się rozkręcają, nadeszło kolejne załamanie formy. SKADE wygrywało rundę za rundą i prowadziło już 15:9! Wówczas jednak pelerynę bohatera przywdział na plecy MICHU – 22-latek w pojedynkę ustrzelił aż czterech rywali i zdołał jeszcze rozbroić bombę. Tym samym Polak podtrzymał mały promyk nadziei na dobry rezultat. Tak heroicznie wygrana runda ewidentnie tchnęła w Virtusów nowego ducha. Gracze znad Wisły zaczęli grać jak z nut, a swoje chwile chwały mieli nawet przeciętni dzisiaj Vegi i phr. VP bez problemu wygrało kolejne pięć rund i tym samym doprowadziło do dogrywki. W niej SKADE rozbite psychicznie nie zdołało wygrać już ani jednej rundy. Ostatecznie Virtusi wygrali 19:15, mimo, że w pewnym momencie przegrywali aż 9:15! Najlepszy na serwerze był Snax, który ustrzelił ponad 30 fragów.

Mirage

Początek trzeciej mapy – kolejna pistoletówka i kolejne zwycięstwo SKADE. To jednak nie przeszkodziło Polakom w wygraniu kilku następnych rund, dzięki czemu VP wyszło nawet na prowadzenie 7:3. W końcówce pierwszej połowy nadszedł jednak spory kryzys i Bułgarzy zdołali wygrać aż pięć punktów z rzędu. Te porażki mogły boleć podwójnie, bo trzy z pięciu rund były na tyle bliskie, że równie dobrze mogły paść łupem Virtus.pro. Po zmianie stron pistolety w końcu wpadły na konto VP, głównie dzięki fenomenalnemu MICHOWI, który ustrzelił cztery headshoty. Polacy następnie wygrali jeszcze dwie rundy i prowadzili 10:8. Wówczas jednak nadeszła era Bułgarów. Świetną dyspozycją błyszczała głównie dwójka dennyslaw – Rock1nG. Od czasu do czasu wspierał ich również SPELLAN, który nawet w pewnym momencie zanożował snatchiego! Gra Virtusów w jednym momencie się posypała, a wraz z nią wynik, który nagle wynosił 13:10 dla SKADE. Dobra obrona B site’u przez MICHA i Snaxa na szczęście powstrzymała marsz Bułgarów po zwycięstwo. W kolejnej rundzie bohaterem Polaków został z kolei Vegi, który niemal w pojedynkę poradził sobie z atakiem na bombsite A. Bardzo nerwowa końcówka niestety padła łupem SKADE. Tym samym Polacy żegnają się z kwalifikacjami do WESG.

SKADE jutro zmierzy się z x-kom AGO w kolejnej fazie kwalifikacji. Drabinka turnieju znajduje się tutaj.