Respawn.pl

Virtus.pro oraz G2 zagrają w ECS Challenger Cup 7 o utrzymanie w lidze ECS.

Autor: Piotr Ossowski

Po średnio udanym sezonie Virtus.pro będzie musiało bić się o utrzymanie w lidze ECS. G2 wraz z VP, będzie musiało zająć czołowe pozycje podczas ECS Challenger Cup 7, aby nie wypaść z rozgrywek.

Virtus.pro nie może uznać sezonu 6 rozgrywek ECS za udany. Polacy zakończyli go z bilansem 5 zwycięstw i aż 13 porażek. Mogły się podobać pojedynki Niedźwiedzi z FaZe, Astralis, czy fnatic, ale nie możemy zapominać także o takich występach, jak choćby ten dzisiejszy, w którym LDLC wręcz przejechało się po polskiej formacji.

G2 może pochwalić się identycznym bilansem, co Virtus.pro. Obie ekipy zdobyły 15 punktów, co niestety zmusza je do walki o utrzymanie. Reszta uczestników ECS Challenger Cup, nie jest jeszcze znana. Czterech uczestników będzie wyłoniona z kwalifikacji, dwóch zaproszonych, a to grono uzupełnią wyżej wymienione drużyny.

Po drugiej strony barykady stoją ekipy takie jak Astralis, North, czy też MiBR, które wywalczyły sobie awans na finały rozgrywek ECS, które odbędą się w Texasie. Stawka tego turnieju nie jest jeszcze znana, jednak w poprzednim sezonie było to 660 000$.

ECS Challenger Cup 7:

  1. Virtus.pro
  2. G2
  3. Zaproszenie
  4. Zaproszenie
  5. Kwalifikacje
  6. Kwalifikacje
  7. Kwalifikacje
  8. Kwalifikacje

ECS 6 Finały:

  1. Astralis
  2. North
  3. Mousesports
  4. NiP
  5. MiBR
  6. NRG
  7. Renegades
  8. Liquid