Respawn.pl

Virtus.pro przegrywa dwa spotkania w ESEA MDL Season 32

Autor: Aleksander Kurcoń
Virtus.pro Snax

Virtus.pro w fatalnym stylu rozpoczyna 32. sezon ESEA MDL. Polacy przegrali z HAVU i Tricked. 

Pierwsze spotkanie odbyło się pomiędzy VP a HAVU. Finowie świetnie rozpoczęli Traina od trzech wygranych rund po stronie CT. Virtusi na moment się przebudzili i zdołali nawet wyrównać stan spotkania 4:4. Był to jednak ostatni moment, kiedy obie drużyny szły łeb w łeb. HAVU od 9. rundy zaczęło uciekać rywalom pierwszą połowę zakończyło z prowadzeniem 10:5. Po zmianie stron Virtusom udało się wygrać dwie pierwsze rundy, przez co można było po cichu liczyć na come-back, zwłaszcza, że Polacy grali po łatwiejszej stronie. Finowie jednak ponownie opanowali sytuację i wygrywając aż sześć rund z rzędu zakończyło mecz wynikiem 16:7. Na serwerze rządzili głównie hoody i ZOREE, którzy mieli ponad 20 fragów na koncie. Indywidualnie szczególnie imponował ten pierwszy, który w starciach 1vs1 miał kłopoty jedynie z MICHEM. Mimo to, to nie był dobry mecz Michała, który osiągał bardzo niski, jak na siebie, rating – 0.70.

Virtus.pro Train HAVU
7 16

Drugie spotkanie okazało się jeszcze większą katastrofą Virtus.pro. Polacy zmierzyli się ze swoim najczęstszym pogromcą w ostatnich miesiącach – Tricked. Początek meczu na Nuke’u był bardzo wyrównany – Virtus.pro zdołało nawet wyjść na prowadzenie 5:4! Później jednak Duńczycy wskoczyli na poziom nieosiągalny dla Polaków i wygrali aż dwanaście rund z rzędu. HUNDEN i spółka tym samym wygrali 16:5, kompletnie dominując rywali. Najlepszym zawodnikiem na serwerze był Frederik “acoR” Gyldstrand, który posiadał bilans 23-9 i rating 1.62.

Virtus.pro Nuke Tricked
5 16