Kolejne ze spotkań Polaków na trwającym w Poznaniu Good Game League 2019 za nami. Po dość cięzkim starciu, to niestety Virtus.pro opuścili scenę na tarczy.
Spotkanie na Mirage zaczęło się od zwycięstwa zaczynającego po stronie atakującej Epsilon Esports. Już w następnej rundzie Polacy zatrzymali jednak natarcie przeciwnika, zaczynając tym samym krótką, 4-ro puntkową serię. Teodor “SPELLAN” Nikolov i spółka nie pozwolili Virtus.pro na cieszenie się przewagą przez długi czas, bowiem dość szybko doprowadzili do wyrównania. Pojedyncze punkty wpadały na konta obu drużyn, jednak w ogólnym rozrachunku, to Virtusi byli na odrobinę gorszej pozycji pod koniec pierwszej połowy, przegrywając 7:8.
Sytuacja naszych rodaków diametralnie zmieniła się jednak po przerwie – zespół Snax’a niemalże całkowicie zdominował drugą część starcia, tempa zwalniając nieco dopiero pod sam koniec. Niestety ta chwila zawachania dla ich przeciwników była wystarczająca. Krótką serią doprowadzili do remisu.
W dogrywce Virtusi ponownie z początku radzili sobie dobrze, jednak później polskiej formacji jakby zabrakło sił. Epsilon zdołali ponownie doprowadzić do wyrównania.
W drugiej dogrywce niestety międzynarodowa formacja nie miała już litości – dość szybko zamknęli starcie z wynikiem 22:20.
Virtus.pro vs Epsilon Esports – 20:22 Mirage
