W końcu doczekaliśmy się meczu Virtus.pro przeciwko OwmS, który miał się odbyć 3 kwietnia. Przełożona na dzisiejszy dzień rywalizacja w ramach KalashnikovCup Season 2, to BO1, rozgrywana na mapie de_Nuke.
Wygrana runda nożowa uprawniła Polaków do wybrania stron i zdecydowali oni rozpocząć walkę po stronie broniącej. Pistoletówka, mimo że nie zapowiadała się zbyt dobrze, w pięknym stylu wygrana przez Virtusów, dzięki „Michowi”, który w sytuacji 1vs3 rozgromił przeciwników. OwmS jednak nie miało zamiaru oddać mapy bez walki i chociaż VP zgarnęło kolejną rundę, kolejne dwie wpadły na konto przeciwników, przez podłożenie bomby i zmuszenie antyterrorystów do wycofania się (2:2). Kolejne starcia definitywnie jednak należały do Polaków, którzy świetnie radzili sobie z odpieraniem ataków OwmS, doprowadzając do wyniku 8:3. Dopiero dwunasta runda przyniosła zawodnikom OwmS szanse na podłożenie bomby i zgarnięcie czwartego punktu. Trzynasta runda była jednak zdominowana przez „snatchi’ego”, który ustrzelił, aż trzech przeciwników i pozwolił tym samym na zdobycie kolejnej rundy dla Virtusów. Pierwsza połowa meczu zakończona wynikiem 11:4.
Zmiana stron, pomimo podłożenia bomby i przewagi dwóch zawodników po stronie Virtus.pro, zgarnięta została przez team OwmS, tak samo z resztą jak i runda siedemnasta. Polacy szybko jednak przypomnieli sobie o posiadanej przewadze i zainkasowali kolejne trzy punkty, doprowadzając do 14:6. W 21 rundzie swoje zdolności postanowił jeszcze zaprezentować „byali”, zgarniając cztery fragi i tym samym doprowadzając do pierwszej rundy meczowej. Jak się okazało, na szczęście dla Virtus.pro, równocześnie ostatniej rundy tego meczu, zakończonego wynikiem 16:6.
