Drugi dzień BLAST Premier Global Final 2020 rozpoczął się od triumfu Vitality nad Complexity. Francuzi bez problemów rozprawili się z amerykańską organizacją.
Zmagania światowych finałów BLAST Premier rozpoczęły się na dobre. Wczoraj mieliśmy okazję obserwować dwa niesamowicie emocjonujące spotkania, natomiast dzisiaj w pierwszym obyło się bez niespodzianki.
Pierwsze środowe spotkanie między Vitality a Complexity zainicjował Mirage. Od początku na serwerze mogliśmy obserwować wyrównaną walkę, ale po chwili minimalnie odskoczyli reprezentanci Complexity (5:3). Jednak to ekipa znad Sekwany obróciła karty na swoją korzyść i wygrała pierwszą część rezultatem 8:7. Powrót do spotkania był kapitalny dla “Pszczół”, które tylko z jedną stratą wygrały rundę pistoletową po stronie atakującej. Kolejne były równie udane, ponieważ Richard “shox” Papillon i spółka w drodze po zwycięstwo przegrali tylko dwie odsłony.
Następnie mecz przeniósł się na domieszkę Francuzów – Dusta. Vitality wygrało pierwsze trzy rundy, ale raczej nie zdało się to na wiele, skoro oponenci pokazali się lepiej w pięciu kolejnych. Ciężko jednak stwierdzić, która z formacji była lepsza, skoro to Pszczoły wygrały 8:7. Po przerwie jednak nastąpiła deklasacja i to druga siła świata mogła cieszyć się ze zwycięstwa.
Vitality 2:0 Complexity – Mirage 16:9, Dust2 16:8
Na tym spotkaniu jednak się nie kończy, ponieważ jeszcze dzisiaj ujrzymy dwa mecze. Lada moment na serwerze pojawią się zawodnicy Natus Vincere i Liquid. Natomiast na dobranoc ukołysze nas starcie Evil Geniuses i FURII, które zaplanowano na godzinę 19:30.
100% winrate confirmed #BLASTPremier
The dream team is on fire 🔥🔥🔥
GGWP @Complexity pic.twitter.com/3aUBzjTZUR
— Team Vitality 🐝 (@TeamVitality) January 20, 2021
