Respawn.pl

Vitality wygrywa z Astralis i zagra w finale ESL One Cologne!

Autor: Aleksander Kurcoń

Umarł król, niech żyje król? Wygląda na to, że Astralis zostało na stałe zdetronizowane, tym razem Duńczycy przegrali 1:2 w półfinale ESL One Cologne z Vitality. Francuzi zagrają w finale ze zwycięzcą meczu NaVi – Team Liquid.

Tak się buduje drużynę – nie potrzeba “super teamów”, a wystarczy zbilansowany zespół. Na scenie francuskiej wyrósł nam nowy gigant, który w końcu zapełnia lukę na esportowej mapie świata. Lukę, którą nie wypełnił superteam G2, a Vitality, które rosło i rosło, aż w końcu przywraca chwałę francuskiemu CS:GO.

Mecz rozpoczął się na Duście2 – wyborze Vitality. Francuzi dawali spory wycisk Astralis, wygrywając z łatwością kolejne rundy po TT. Wynik do przerwy? 11:4 i zapowiedź istnej rzezi na Duńczykach. Wygrana pistoletówka po stronie CT tylko potwierdzała te przypuszczenia. Astralis co prawda wygrało cztery rundy, ale ich nieśmiała próba come-backu została szybko ukrócona przez Vitality. Na mapie panował oczywiście Mathieu “ZywOo” Herbaut. 18-latek jest murowanym kandydatem do MVP turnieju, a na Duście osiągnął rating 1.59, podparty k/d na poziomie 25-12.

Drugą mapą było Inferno, wybór Astralis. Obecnie jest to ich najlepsza mapa, jednak Vitality również bardzo dobrze przygotowało się do starcia na tej arenie. Cały mecz ułożył się w tzw. fale, podczas których jedni i drudzy wygrywali kilka rund z rzędu, po czym oddawali inicjatywę rywalom. Gdy Astralis doprowadziło do wyniku 15:10, Vitality jednak rzuciło się do odrabiania strat i rzeczywiście doprowadziło do dogrywki. Ta również była bardzo wyrównana, pierwsza zakończyła się remisem. Dopiero druga przyniosła rozstrzygnięcie tego pojedynku. Ostatecznie Astralis wygrało 22:19, ale nie był to dla nich dobry prognostyk przed trzecią mapą, bowiem Francuzi wyglądali po prostu lepiej.

Rozstrzygającą mapą był Overpass. Co ciekawe, jest to mapa, którą Vitality gra najczęściej (19 w ostatnich 3 miesiącach) i najczęściej na niej wygrywa (84%)! Początek meczu należał jednak do Astralis, które wygrało rundę pistoletową i całkiem nieźle się broniło. Trzypunktowe prowadzenie to był jednak szczyt Duńczyków, którzy pierwszą połowę ostatecznie przegrali wynikiem 7:8. Po zmianie stron Vitality zaprezentowało świetny poziom w roli CT. Szczególnie nieszkodliwi byli snajperzy Astralis, Nicolai “device” Reedtz zdobył jedynie dwa fragi z AWP. W rezultacie Francuzi wygrali wynikiem 16:9 i meldują się w finale ESL One Cologne 2019! Tam zmierzą się ze zwycięzcą meczu Natus Vincere vs Team Liquid.

Astralis 1:2 Vitality – Dust2 8:16, Inferno 22:19, Overpass 9:16