Dobrze wiemy, że w CS:GO błędów jest naprawdę sporo. Jednak niektóre z nich naprawdę mogą być groźne dla graczy, tak jak ten odkryty niedawno exploit, który pozwala hakerom zrobić praktycznie wszystko z naszymi komputerami.
Można CS:GO określić dziurawym serem, bowiem ilość błędów i problemów graczy jest naprawdę długa. Niedawno informowaliśmy Was o błędzie, który powodował obniżenie czułości myszki w trakcie gry. Teraz natomiast nastąpił kolejny problem, bardziej groźny dla naszego komputera.
Secret Club to grupa, która zajmuje się inżynierią odwrotną i dwa dni temu udostępniła na swoim kanale Youtube interesujący filmik, który pokazuje nowy błąd w produkcjach Valve, a dokładnie w silniku gry. Haker poprzez hostowanie własnego serwera będzie w stanie wykorzystać exploit, dzięki któremu prześle zdalnie kod wykonywalny do naszego komputera. Jak już pewnie się domyślacie druga osoba będzie miała dostęp do Waszego komputera, a co najgorsze do Waszych danych. Możliwe jest także oczywiście zainfekowanie całego dysku twardego. Co ciekawa sprawa nie dotyczy wyłącznie CS:GO, a wszystkich gier na silniku Source. Taki sam błąd grupa pokazała także na przykładzie Team Fortress 2.
To jednak nie jeden problem, jaki pojawił się w CS:GO. Dwa lata temu ta sama grupa poinformowała Valve również w sprawie błędu, jednak tym razem opartego na zaproszeniach, które możemy wysyłać drugiemu graczowi. To właśnie dzięki takiemu niewinnemu działaniu haker może wysłać do nas zdalny wykonywalny kod, który także może narobić na sporo szkody. Najgorszej w tym jest, że deweloperzy nadal nic z tym nie zrobili, mimo że o tym wiedzieli. Na dodatek zabronili grupie udostępniania tej informacji publicznie.
Two years ago, secret club member @floesen_ reported a remote code execution flaw affecting all source engine games. It can be triggered through a Steam invite. This has yet to be patched, and Valve is preventing us from publicly disclosing it. pic.twitter.com/0FWRvEVuUX
— secret club (@the_secret_club) April 10, 2021
Na ten moment Valve nie odniosło się do tych informacji i nikogo nie powinno zdziwić, jeżeli firma przemilczy sprawę i być może naprawi te problemy po cichu.